Rozmawiamy o odniesieniach do nieco tandetnych przygód Supermana z lat 80., czasami bardziej udanych, kiedy indziej stawiających Batmana w roli rozmiłowanego w herbatkach wujaszka; o bezpiecznych i sterylnych rysunkach Ciana Tormeya i znacznie ciekawszych autorstwa Bruno Redondo; o przesłaniu, za jakim opowiada się scenarzysta Tom Taylor i o tym, czy jest autentyczne, czy koniunkturalne; a także o tym, jakiego Supermana dzisiaj potrzebujemy.