Hotline TNT - "Nineteen in Love"
Wrzuciłem tę płytę, ale równie dobrze mogłaby to być każda inna zespołów, w których gra Will Anderson, czyli Hotline TNT lub Happy Diving. Brudny heavy pop na sprzężeniach. Świetne melodie i dużo shoegaze'u. Poza tym total DIY, do niedawna nawet bez streamingów. Niewyczerpane źródło inspiracji.
Nirvana - "Incesticide"
Coś ich musiało się pojawić. Wybrałem "Incesticide", bo jest tutaj najwięcej piszczenia gitar i nie mogę już słuchać ich znanych numerów. Gdyby nie Nirvana, dalej słuchałbym Big Cyca albo Queen.
Mordy - "Normalforma"
Płyta, która mnie uformowała. Byłem na próbie Mord w czasie, kiedy powstawała. Kilka godzin, które totalnie mnie zrobiły jako młodego grajka. Trans, groove, luz, swoboda, wolność, Trójmiasto. Nagrane przez Maćka Cieślaka brzmi bosko i mocno wkręca.
Kristen - "Please Send Me a Card"
Był czas, kiedy słuchałem tylko Kristen i Mord, bo wszystko inne wydawało mi się dużo słabsze. Gitara tkana na pajęczynie, pływająca jazzowa perkusja i te dęciaki. Dysonanse, fałsze, zawodzenia i wzruszające piękno - jak to się klei wszystko w produkcji Cieślaka.
Devendra Banhart - "Mala"
Singiel "Mi Negrita" usłyszałem w Trójce, powalił mnie od pierwszej nutki, choć nigdy specjalnie nie robiła mnie muzyka latynoska. Ta płyta ma w sobie niesamowitą siłę przyciągania. Jest ciepła, bliska, intymna, szczera, rozmarzona i dobra. Daje dużo pozytywnej energii, choć to żadna wesołkowatość.
Czechoslovakia wystąpi podczas Soundrive Festival 2022 (9-13 sierpnia 2022 roku), więcej informacji TUTAJ.
Czechoslovakia: Nie chcę stracić dziecinnego, naiwnego pierwiastka w sobie (wywiad)
Czechoslovakia - "A'more" (recenzja)