Obraz artykułu 5 płyt: BSÍ

5 płyt: BSÍ

W składu duetu BSÍ - nazwanego na cześć szarego, przygnębiającego centralnego dworca autobusowego w Reykjaviku - wchodzą Silla Thorarensen (perkusja i wokal) oraz Julius Pollux Rothlaender (gitara basowa i syntezatory), a muzyka to dla nich plac zabaw i okazja do eksperymentowania. Słychać to w ich brzmieniu, a także widać w wyborze ulubionych albumów z własnej kolekcji.

Börn - "Drottningar dauðans"

"Drottningar dauðans" to najnowszy album legendarnego punkowego zespołu Börn z Rejkiawiku. Jesteśmy ich wielkimi fanami. Zobaczyć Alexandrę, Annę, Júlíanę i Fannara grających razem na żywo to maksymalnie fajne i energetyczne doświadczenie. Jeżeli będziecie mieć okazję, to wybierzcie się na ich koncert do naszej ulubionej knajpy - R6013 w Reykjaviku. Trudno było wybrać tylko pięć płyt do tego cyklu, bo w Islandii jest wiele innych świetnych zespołów, które chcielibyśmy polecić - Ægir, MSEA, Sigrún, Gróa, Sucks to be You Nigel, IDK IDA, Flaaryr, K.óla... i wiele więcej [Julius Pollux Rothlaender].

Mica Levi - "Blue Alibi"

Jest coś niesamowitego w słuchaniu muzyki Mici Levi. Sposób, w jaki jej doświadczamy jest w pewnym sensie uwalniający. Wywołuje uczucie podpowiadające, że nic tak naprawdę nie ma znaczenia i jednocześnie wszystko jest możliwe. Kilka lat temu czytałam wywiad z nią, gdzie powiedziała, że jeśli pragniesz coś zrobić, powinieneś spróbować i być przy tym szalony. Na długi czas naprawdę utkwiło mi to w pamięci, zwłaszcza, że pomysł grania na perkusji w ogóle nie istniał w mojej głowie, kiedy dorastałam jako młoda dziewczyna. Chwycenie za pałeczki, kiedy zakładaliśmy BSÍ było dla mnie dość szalonym posunięciem [Silla Thorarensen].

Supersport! - "Tveir Dagar"

Jeżeli będziecie kiedyś w Islandii, nie przegapcie występu najbardziej wysportowanego zespołu indie w okolicy. Prawdopodobnie znajdziecie ich w lokalu DIT [do-it-together] o nazwie Post-húsið, który prowadzoną wszelkiego rodzaju niesamowite osoby z muzyczno-artystycznego kolektywu Post-dreifing. Bjarni, wokalista i gitarzysta Supersport!, jest jednym z ich członków-założycieli, a w dodatku niewykluczone, że kiedy czytacie te słowa, Supersport! już podbiło świat po trasie koncertowej po Skandynawii. Ich debiutancki album - "Tveir Dagar" - pokazuje mistrzowskie umiejętności we współpracy z wieloma najlepszymi muzykami z Rejkiawiku, został wyprodukowany we współpracy z naszym wspólnym przyjacielem, Árnim Hjörvarem z The Vaccines. Árni pracował z nami nad naszym najnowszym singlem - "Jelly Belly", który ukazał się w kwietniu tego roku [Silla Thorarensen].

Bogdan W. Raczyński - "Muzyka dla imigrantów"

Ponieważ sam jestem imigrantem w Islandii, temat migracji zaprząta mi głowę od dawna i na różne sposoby, podobnie jak wiele okrutnych niesprawiedliwości, które wynikają z wynalezienia granic państwowych. Pomiędzy Islandią a Polską istnieje silna więź, tutejsza Polonia jest największą grupą imigrantów. Moja droga przyjaciółka, Wera, podarowała mi w zeszłym roku kasetę polsko-amerykańskiego artysty Bogdana Raczyńskiego, który również porusza temat migracji (cały dochód z kasety trafia do Fundacji Ocalenie i innych inicjatyw non-profit, które wspierają osoby ubiegające się o azyl, uchodźców i imigrantów). W książeczce do kasety znajduje się piękny tekst: Pieszo, wozem, łodzią lub maszyną latającą, ktoś, w pewnym momencie twojego życia, podróżował, aby dotrzeć do miejsca, w którym obecnie się znajdujesz. [...] Nawet jeśli nigdy nie musiałeś odbyć tej podróży, ktoś z twoich krewnych ją odbył. Imigracja jest najbardziej czułą zmianą. Oznacza ona pokochanie siebie, swojej rodziny, swojego życia. To działanie jest bardzo głębokie. Zmienia twoich sąsiadów, ulice, język, nieodwołalnie na lepsze, na zawsze. Obejmijcie tę zmianę i tych, którzy się na nią zdobywają, z całą miłością, jaką potraficie wykrzesać, i jeszcze więcej [Julius Pollux Rothlaender].

Spice Girls - "Spice"

Nasze bohaterki wszech czasów, ulubienice i wzory do naśladowania. BSÍ prawdopodobnie nie istniałoby, gdybyśmy jako dzieci nie pochłaniali twórczości Spice Girls. Nauczyliśmy się ich układów tanecznych i w zasadzie chcieliśmy być nimi. Mieliśmy wszystko - albumy, plakaty, ubrania, lalki, torby i akcesoria. Wyobrażacie sobie? Teraz kiedy o tym myślimy, czujemy się trochę niezręczne [śmiech]. Jedną z pierwszych piosenek, jakie graliśmy był cover "Wannabe", można go znaleźć tylko na mixtapie "Drullumall" [obydwoje].


Strona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...

NEWSLETTER FACEBOOK INSTAGRAM

© 2010-2024 Soundrive

NEWSLETTER

Najlepsze artykuły o muzyce