5 płyt: Najszybszy Chłopak

Jestem dosyć dziwny i reprezentuję sporo różnych skrajności, które powinny się wykluczać, więc naturalnie dopiero teraz zdałem sobie sprawę z tego, że jako ofiara streamingów mam mało płyt z muzyką, którą lubię, ale coś tam znalazłem i porobiłem zdjęcia.

Podziel się

T2 Trainspotting (Original Motion Picture Soundtrack)

Trainspotting to od zawsze moje ulubione kino i uznałem, że zacznę od tej płyty, ale nawiązując do tego, co napisałem wyżej, wolę pierwszą część, ale nie mam płyty. Tak też jest ok. Rentona nawet sobie wydziarałem. Piosenki też lubię, ale wolę "Born Slippy" niż "Slow Slippy".

Kaleida - "Tear the Roots"

Muszę się przyznać, że mam problem z argumentowaniem, dlaczego tak, a nie inaczej, ale z tą płytą spędziłem sporo czasu i zawsze wzbudzała we mnie przyjemne emocje.

Piernikowski - "No Fun"

Kiedyś bardzo chciałem robić hip-hop i zależało mi na tym, żeby mi wychodziło, ale nie wychodziło, więc przestałem. Lubię jednak ten album, tylko nie wiem, czy za słodkie syntezatory, czy za rapowanie. Za kawę dużo chcą pieniędzy.

Kedr Livanskiy - "January Sun"

Lubię, bo jest brudno i można sobie potuptać nóżką ze łzami w oczkach, a rozmyte wokale idealnie to dopełniają.

Better Person - "It's Only You"

Parę lat temu znalazłem się niechcący na jego koncercie w Gorzowie Wielkopolskim. Było klawo, czułem się dobrze i bardzo przyjemnie się zaskoczyłem. Jego piosenka, którą lubię najmocniej nie znajduje się na tym albumie, ale nie wiem, czy to istotne. Zawsze z ziomeczkami ze łzami w oczach śpiewamy: Nie ma już słońca nad horyzontem...