Obraz artykułu 5 płyt: Sebastian Lipiński (Byty)

5 płyt: Sebastian Lipiński (Byty)

Ubiegłoroczna "2EP" i tegoroczna "3EP" pokazują Byty na drodze ku coraz bardziej melancholijnej, mrocznej muzyce grawitującej w kierunku między innymi trip hopu, ale nie zawsze preferencje słuchacza odpowiadają preferencjom tej samej osoby, gdy staje się twórcą, o czym można się przekonać na przykładzie kolekcji pięciu ulubionych płyt Sebastiana Lipińskiego, współzałożyciela Bytów.

Cool Kids of Death - "Cool Kids of Death"

Pierwszy, kultowy (?) album łódzkiej grupy. Piosenki z tego wydawnictwa towarzyszyły mi przez całe nastoletnie życie. Piosenka "Dwadzieściakilka lat" była wstawiana na Facebooku na każde urodziny do skończenia trzydziestego roku życia. Z czasów, kiedy człowiek miał siłę się buntować, ale nie wiedział, przeciw czemu i komu to robić. Na zdjęciu płyta w wersji promo, kupiona od szemranego sprzedawcy z Allegro (mam nadzieję, że nie pirat).

Płyta Cool Kids of Death - "Cool Kids of Death". Na pierwszym planie kot.

Death From Above 1979 - "You're A Woman, I'm A Machine"

Skondensowana dawka rock'n'rolla w dwuosobowym wydaniu. Na płycie siermiężne riffy, krzyki, nisko furkoczący bas, domowe podejście do produkcji, a i zaśpiewać melodię dacie radę. Świetne do odkurzania mieszkania.

Kot leży, mężczyzna trzyma płytę Death From Above 1979 - "You're A Woman, I'm A Machine".

Burial - "Untrue"

Wydaje mi się, że to druga płyta tego londyńskiego producenta, ale nie dam sobie nic za to obciąć. Fantastyczny, mroczny klimat, doskonała selekcja sampli i niecodzienny system pracy przy produkcji, wałkowany przez youtuberów. Tak brzmiał dubstep, który nie był jeszcze maszynką do robienia kasy.

Kot leży, mężczyzna trzyma płytę Burial - "Untrue".

Ventolin - "Vitajte"

Przed poznaniem twórczości tego czeskiego artysty, poznałem jego zdjęcie w nenufarach - scena rodzajowa trochę zerżnięta z filmu "Noce i dnie", ale obraz zostanie z wami na bardzo długo. Ventolin wystąpił na koncercie w sopockim Teatrze na Plaży i kupił mnie całkowicie. Ruch sceniczny, wizualizacje, energia na scenie - płytą wracam do tego wspaniałego wydarzenia z marca 2019 roku.

Mężczyzna siedzi, trzyma płytę Ventolin - "Vitajte".

Twardowski - "When We Were Astronauts"

To jeden z tych albumów, przy którym analiza pisemna jest bezsensowna. Usiądź wygodnie, nalej sobie swój ulubiony napój i przenieś się w inne, lepsze miejsce. Wyłącz myślenie i daj się ponieść Panu Twardowskiemu.

Kot przytula płytę Twardowski - "When We Were Astronauts".

Strona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...

NEWSLETTER FACEBOOK INSTAGRAM

© 2010-2024 Soundrive

NEWSLETTER

Najlepsze artykuły o muzyce