Wydawnictwo Nagle! o doznania z odległych czasów zadbało także w formie namacalnej – kto wychowywał się w latach 90., ten na widok załączonych do tomu okularów 3D poczuje kołatanie serca, a wspomnienia same zaczną odtwarzać się przed oczami.
Oglądało się w nich krótkie filmy emitowane przez TVP, czasopisma o dinozaurach, zdarzył się nawet numer „Kaczora Donalda” ze specjalnym dodatkiem „3D-Comic”, ale kiedy tylko zachwyt nową „technologią” minął, okazało się, że jest niewygodna i na dłuższą metę męcząca dla oczu. Na powrót nikt nie czekał, ale samo spojrzenie na ten kawałek tektury z niebieskim i czerwonym okularem bezwiednie wyzwala ukryte pokłady nostalgii. Nie miałem wyjścia – lekturę musiałem zacząć właśnie od tego rozdziału, który do nałożenia reliktu przeszłości zachęca, a że tom ma charakter epizodyczny (jak często na jego stronach pada: Istnieje wiele opowieści o Rondellu, wędrownym kmiocie, to tylko jedna z nich), trzymanie się ustalonej kolejności nie jest konieczne.
Powell choć najpewniej wiedział, że uderzy w czułą strunę osób urodzonych w końcówce poprzedniego stulecia, na celach sentymentalnych nie poprzestał. Trójwymiar wykorzystał do zabrania nas w narkotyczną wizję, jakiej doświadcza jego bohater po zażyciu tajemniczej substancji w domu ratującego go przed śnieżycą nieznajomego. Nie jest więc celem, tylko środkiem narracyjnym i przypomina, że komiks to medium niezwykle transformatywne, które ze względu na brak ustalonego czasu oddziaływania – jak w przypadku filmów czy muzyki trwających w ściśle określonej długości – może sięgać po wyjątkowe metody artystycznej ekspresji.
Tom otwiera opowieść o ogończyku (w języku angielskim tailypo) i z początku wiernie odwzorowuje treść znanych przekazów, której nie trzeba wyszukiwać w bibliotecznych archiwach – jest umieszczona nawet na Wikipedii. Głodny mężczyzna postrzela w nocy dziwne zwierzę i zjada jego ogon, ale te nawiedza go we śnie i domaga się zwrotu. Zostaje przegonione kolejno przez trzy psy, a jednak wszystkie ostatecznie znikają i tutaj pojawia się rozbieżność – w oryginale ogończyk dokonuje zemsty, w „Hillbillym” do akcji wkracza Rondell i nie dopuszcza do morderstwa. Poniekąd wyraźnie czuć, że w wir wydarzeń został przeniesiony z innej historii – jak futbolista Flash Gordon po wylądowaniu na planecie Mongo – ale jego interwencja tutaj i późniejsze dodają dawnym, przedstawionym bez emocji opowieściom ludzkiej twarzy.
Powell w dwóch rozdziałach ograniczył się w dodatku do pełnienia funkcji jedynie scenarzysty, a rysunki zaproszonych gości wzmacniają wrażenie, że mamy do czynienia z historyjkami powtarzanymi z pokolenia na pokolenie, niedokładnie zapamiętanymi, przeobrażającymi się, nieco odmiennymi w zależności od regionu, w jakim są opowiadana. Zarówno Simone Di Meo (u nas znany ze „Znajdujemy ich, gdy są już martwi”), jak i Steve Mannion (rysował jedną z krótkich historii w drugim tomie „Batman Black & White”) temperują wprawdzie swoje style tak, by nawiązywały do oryginalnych prac, ale dodają także własne pomysły. Pierwszy przyswajając nieco bardziej cartoonową estetykę, drugi korzystając wyłącznie z pięknych ołówkowych szkiców (aż chciałoby się powycinać przysłaniające je dymki dialogowe). „Hillbilly” jest dzięki tym zabiegom doskonałym, choć bardzo nieoczywistym przykładem tego, jak ocalić od zapomnienia powtarzane od dziesięcioleci w wąskim gronie kulturowym legendy i dopisać do ich stale ewoluującej treści coś własnego.
Eric Powell na polskim rynku wydawniczym zadebiutował w 2006 roku („Goonem”, przez Taurus Media wydanym tylko w trzech częściach, pod tytułem „Zbir”), ale dopiero w ostatnich latach zadomowił się. Jego najsłynniejszy tytuł doczekał pięknego wydania, ukazał się mniej popularny „Słyszeliście, co zrobił Eddie Gein?”, teraz w planach są kolejne dwa tomy „Hillbilly'ego”. Oby na tym się nie skończyło, bo w zanadrzu ma jeszcze chociażby znakomitą, brutalną historię zemsty „Big Man Plans”, udaną papierową kontynuację „Wielkiej draki w chińskiej dzielnicy” czy „Billy the Kid's Old Timey Oddities” z rysunkami Kyle'a Hotza, gdzie słynny rewolwerowiec nie pada ofiarą Pata Garretta – żyje dalej i szuka skarbu Victora Frankensteina.
Hillbilly
Polska, 2024
Nagle! Comics
Scenariusz: Eric Powell
Rysunki: Eric Powell