Rozmawiamy o niespodziewanym sukcesie "Uśpionego obozu", który przy budżecie wynoszącym zaledwie trzysta pięćdziesiąt tysięcy dolarów zarobił aż jedenaście milionów; o podobieństwach i różnicach w zestawieniu z najsłynniejszym horrorem, którego akcja rozgrywa się podczas letniego obozu - "Piątkiem trzynastego"; o karierze występującej tutaj po raz pierwszy Felissy Rose, na dobre rozkręconej dopiero dwie dekady później; a także o wątku LGBTQ+, który dzisiaj wzbudza niekiedy kontrowersje.