Obraz artykułu Puchatek: Krew i miód. Ulubiony miś Jasona Voorheesa

Puchatek: Krew i miód. Ulubiony miś Jasona Voorheesa

Na początku stycznia 2022 roku Kubuś Puchatek trafił w Stanach Zjednoczonych do publicznej domeny, co oznacza, że każdy może w dowolny sposób wykorzystywać jego wizerunek i nie trzeba było długo czekać, by kultowa historia dla dzieci przerodziła się w koszmarny horror. Koszmarny, bo ekstremalnie tani i bazujący na podstawowych schematach slashera, ale w swojej nieporadności całkiem rozrywkowy. Więcej dowiecie się z kolejnego odcinka podcastu Nightslime.

Rozmawiamy o groteskowej przemianie czegoś, co miało służyć najmłodszym widzom w horror, podobnej do "The Banana Splits Movie" z 2019; o kręceniu filmu przy ekstremalnie niskim budżecie wynoszącym ledwie sto tysięcy dolarów (połowa budżetu "Blair Witch Project" z 1999 roku); o smutnej historii prawdziwego Puchatka; a także o tym, że wbrew nagłówkom to wcale nie jest jeden z najgorszych filmów wszech czasów - to doskonale przeciętny indie horror, jakich rocznie powstaje wiele, ale umykają oczom szerszego grona odbiorców, bo nie mogą pochwalić się równie rozpoznawalnym głównym bohaterem.

 


Strona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...

NEWSLETTER FACEBOOK INSTAGRAM

© 2010-2024 Soundrive

NEWSLETTER

Najlepsze artykuły o muzyce