Latające potwory podzieliśmy na cztery kategorie. W pierwsze znalazły się jedyne latające ssaki na Ziemi, bo od "Diabelskiego nietoperza" z Belą Lugosim z 1940 roku wszystko się zaczęło. Druga to wyjątkowo popularne w latach 80. i 90. insekty z na ogół banalnymi tytułami pokroju "Kleszcze", "Komary" albo "Komary śmierci" oraz jednym przedziwnym - "Niebieska małpa", gdzie małpy bynajmniej nie ma.
Trzecia kategoria to waga ciężka i już nie zbiorowy, nienazwany wróg, tylko potwory i mutanty obdarzone imionami, chociażby japońscy Mothra i Rodan; a w ostatniej znalazły się monstra z kosmosu, na przykład najbrzydszy kaiju w historii z filmu "Szpon" albo znakomita, utrzymana w horrorowej aurze "Dogora". Poza kategoriami zastanawiamy się również, czy do potworów z przestworzy można zaliczyć... "Ptaki" Alfreda Hitchcocka.