Obraz artykułu Batman Knightfall, tom 4: Koniec Mrocznych Rycerzy

Batman Knightfall, tom 4: Koniec Mrocznych Rycerzy

Dla każdego, kto w latach 90. zaczytywał się w komiksach z Batmanem w roli głównej - wydawanych przez TM-Semic - ponowne zagłębienie się w "Knightfall" musi być wyjątkową podróżą sentymentalną. Mimo że minęły już trzy dekady, nie jest to jednak historia, która broniłaby się wyłącznie wspomnieniami, a w dodatku w tomie czwartym nowego wydania (Egmont/Świat Komiksu) znalazło się mnóstwo zeszytów dotąd u nas nie publikowanych. Więcej dowiecie się z trzysta trzydziestego odcinka podcastu Nightslime.

Rozmawiamy o ogromnej wartości długoterminowego konstruowania fabuły, na co dzisiaj coraz rzadziej scenarzyści mogą sobie pozwolić; o odwadze, jaką musiało być nie tylko poświęcenie kilku rozdziałów samemu Bruce'owi Wayne'owi, ale w dodatku przebranie go za brytyjskiego arystokratę.

 

O londyńskim odpowiedniku Batmana - Hoodzie, który na karty komiksu powracał rzadko, a który byłby znakomitą postacią filmową dla lubującego się w ożywianiu mało znanych herosów Jamesa Gunna; o losach Ligi Sprawiedliwości w latach 90.; a także o Jamesie Bondzie, "Mission: Impossible", "Super Mario Bros.", filmach kung fu i o tym, że dopiero ten tom w pełni pozwala zrozumieć, że najistotniejszy jest w "Knightfall" konflikt nie Batmana z Banem, tylko Bruce'a Wayne'a z Jean-Paulem Valleyem.

 


Strona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...

NEWSLETTER FACEBOOK INSTAGRAM

© 2010-2024 Soundrive

NEWSLETTER

Najlepsze artykuły o muzyce