M3gan. Gdyby Disney nakręcił Laleczkę Chucky

Jeżeli wziąć laleczkę Chucky i wprawić ją w ruch nie za pomocą magii voodoo, a technologii; sprawić, by zadawała sobie klasyczne cyberpunkowe pytanie o naturę życia; dorzucić muzyczne przerywniki rodem z animacji Dinseya i wprowadzić publiczność w stan dyskomfortu za pomocą doliny niesamowitości, rezultatem będzie "M3gan" - długo wyczekiwany nowy film Gerarda Johnstone'a, reżysera "Aresztu domowego", znakomitej czarnej komedii grozy z 2014 roku. Więcej dowiecie się z kolejnego odcinka podcastu Nightslime.

Podziel się

Opowiadamy o historii żądnych mordu zabawek od "Diabelskiej lalki" Toda Browninga (reżysera pierwszej oficjalnej ekranizacji "Draculi") przez "Strefę mroku" po serię "Władca lalek"; o nietypowym sposobie konstruowania tożsamości M3gan, do której częściej można odczuć empatię niż odrazę; o istotności kręcenia nienaiwnych filmów grozy dla młodszej publiczności, czego po latach 80. (kiedy ukazywały się "Poltergeist" czy "Wrota") niemal całkowicie zaniechano; a także o rosnącym w siłę w ostatnich dwóch latach trendzie na kręcenie komedio-horrorów.