Rozmawiamy o rodzeństwie Sandmana - niewinnej, rozkapryszonej i niekiedy szalonej Malignie oraz o wspominanym od wielu tomów, ale dopiero teraz ujawnionym Zniszczeniu, wokół którego kręci się cała fabuła; o powtarzaniu schematu dialogowego, który z jednej strony może wydawać się wtórny, z drugiej przypomina konstrukcję bajek, do których Gaiman często się odwołuje; a także o tym, dlaczego tak trudno komuś spoza Polski wytłumaczyć znaczenia słów "kombinować" albo "remont".