Rozmawiamy o nawiązaniach, po które sięgnął Moore i porównujemy jego pomysły do "Krzyku" Wesa Cravena; sprawdzamy, kto byłby odpowiednikiem właściwym Ligi w świecie Marvela i w polskiej literaturze; rozmawiamy o znakomitych, kanciastych rysunkach niedawno zmarłego Kevina O'Neila; a także o tym, dlaczego choć jest to historia dosyć prosta, wywiera aż tak piorunujące wrażenie.