Naszprycowani robakami. Punkrockowy Nagi Lunch

Gdyby na drodze Davida Cronenberga stanął GG Allin i gdyby zapragnęli wspólnymi siłami nakręcić film, najprawdopodobniej rezultatem byłoby coś na miarę "Naszprycowanych robakami" - obraz urzekający i obrzydliwy jednocześnie, chwytający za serce i wykręcający żołądek, zabawny i przerażający. Dzięki uprzejmości Splat!FilmFest mieliśmy okazję obejrzeć to osobliwe dzieło przed premierą, a więcej na jego temat dowiecie się z kolejnego odcinka podcastu Nightslime.

Podziel się

Rozmawiamy o intencjach debiutującego reżysera, Aleksa Phillipsa i o kojarzeniu jego bezpardonowego pomysłu z "Głową do wycierania" - pierwszym filmem Davida Lyncha; o tym, jak wiele treści można się w tym niepokojącym obrazie doszukać i o braku jedynej właściwej interpretacji; o barwnej galerii przedziwnych postaci; o muzyce dorównującej poziomem szaleństwa rozgrywającym się na ekranie wydarzeniom; a także o tym, że "Naszprycowani robakami" działają jak... cios Kenshiro z "Pięści Gwiazd Północy".