Obraz artykułu The Munsters. Paskudna laurka Roba Zombiego na cześć horroru

The Munsters. Paskudna laurka Roba Zombiego na cześć horroru

Najgorszy film Roba Zombiego? Dla wielu osób na pewno tak, ale nakręcony z tak wielką pasją, miłością do materiału źródłowego i horroru w ogóle, a przy tym wyjątkowy od strony wizualnej, że nie można odmówić mu oryginalności. O tym, jak twórca "Domu 1000 trupów" czy "The Lords of Salem" sprawdził się w komedii opowiadamy w kolejnym odcinku podcastu Nightslime.

Przyglądamy się całej filmografii Zombiego, a także części jego muzycznego dorobku, bo chociażby tytuł najpopularniejszego utworu, jaki nagrał ("Dragula") to bezpośrednie nawiązanie właśnie do sitcomu "The Munsters" z lat 60., w który postanowił tchnąć nowe życie.

 

Rozmawiamy o dość pretekstowej fabule, w której nie starczyło miejsca nawet na zakończenie i znakomitej formie, w jakie została podana - od imponujących kostiumów przez pracę kamery, która niemal nigdy nie zatrzymuje się w miejscu po wyjątkową kolorystykę; o humorze śmiesznym tylko dlatego, bo autor żartów nie ma pojęcia, jak bardzo nie są śmieszne; a także o polskich losach Rodziny Potwornickich.

 


Strona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...

NEWSLETTER FACEBOOK INSTAGRAM

© 2010-2024 Soundrive

NEWSLETTER

Najlepsze artykuły o muzyce