Wspominamy o autorce, Tsubasie Yamaguchi i jej doświadczeniach ze studiowania na Akademii Sztuk Pięknych, które bezpośrednio wpłynęły zarówno na treść, jak i formę "Blue Period"; o ograniczeniach, jakie narzuca czarno-biały format mangi przy próbach ukazania bogactwa sztuk wizualnych; o odwiecznym, choć sztucznie pompowanym konflikcie świata sztuki ze światem sportu; a także o tym, jak sprawić, by scenariusz nieskupiony na konflikcie pozostał interesujący i wciągający.
.jpg)
Blue Period, tomy 1-3. Zamorduję ich wszystkich swoimi obrazami
"Blue Period" to przede wszystkim manga o miłości do sztuk wizualnych, ale także praktyczny poradnik, historia o poszukiwaniu własnej tożsamości i pretekst do niezliczonych dygresji sięgających od "Kapitana Tsubasy" i "Dragon Ball" przez "Matrix-a" i Batmana aż po słynnego kompozytora Charlesa Ivesa, malarza Jean-Michela Basquiata czy wrestling. O nich wszystkich usłyszycie w recenzji trzech początkowych tomów wydanych w Polsce przez Waneko.
NAJNOWSZE RECENZJE
07 sierpnia 2025
Bliss - Matnia
Pochodzący ze wschodniej ściany kraju Bliss wciąż zdaje się przemykać pod scenowym radarem. W pewnym...
25 czerwca 2025
Peacemaker - Internal Revolution
Kiedy usłyszałem pierwsze dźwięki otwierającego album „(We Come) From Nowhere”, byłem przekonany, że najnowsze dzieło...