John ginie na końcu. Dziesięć lat surrealistycznego absurdu

Don Coscarelli pozostanie znany jako twórca "Phantasm" (w wersji polskiej "Morderczych kuleczek"), ale kiedy po przeczytaniu książki na temat zombie internetowa księgarnia podsunęła mu sugestię zakupu "John ginie na końcu" Davida Wonga, do tego stopnia dał się oczarować tym przedziwnym światem, że rzucił wszystko i wziął się ze jego zekranizowanie. Od premiery tego kuriozalnego obrazu mija właśnie dziesięć lat, więc nie mogło być lepszej okazji, by o nim porozmawiać w podcaście Nightslime.

Podziel się

Rozmawiamy o surrealistycznym absurdzie literackiego pierwowzoru oraz jego niewydanych w Polsce sequelach o równie chwytliwych tytułach - "This Book Is Full of Spiders: Seriously, Dude, Don't Touch It" i "What the Hell Did I Just Read; o ślimakach Lovecrafta, potworze z mięsa, wąsach śmierci, fantomowej kończynie widzianej wyłącznie przez okulary 3D; o Statku Tezeusza; o eksperymencie Miltona Rokeacha, o cząsteczka kwantowych i o subiektywnym odbieraniu rzeczywistości i innych tematach wyciągniętych wprost z szuflady Foxa Muldera.