Na świecie jest za dużo gówna, żeby być miękkim. Trzydziestolecie Nieśmiertelnej Pięści

"Na tym świecie jest za dużo gówna, żeby być miękkim" - takie przesłanie stoi za filmem "Nieśmiertelna pięść" (lub "Niezniszczalna pięść", jak głosi okładka polskiego wydania VHS), a jego moc podwaja się, kiedy te słowa wypowiada Tomasz Knapik. 15 stycznia mienie trzydzieści lat od premiery tego klasyku postapokalipsy klasy B, a więcej na jego temat dowiecie się z kolejnego odcinka podcastu Nightslime.

Podziel się

Wyjaśniamy, dlaczego tytuł nie jest aż tak niedorzeczny, jak mogłoby się wydawać; dlaczego odtwórca głównej roli zostaje przedstawiony na ekranie jako "mistrz wagi średniej w kickboxingu Dale Apollo Cook"; kim jest Cynthia Khan, dla której "Nieśmiertelna pięść" była debiutem w amerykańskim filmie, ale w Hongkongu miała już solidną pozycję jako jedna z najbardziej rozchwytywanych aktorek kina akcji i kim jest znany pod wieloma nazwiskami reżyser Teddy Chiu, który w latach 80. i 90. kręcił mnóstwo "akcyjniaków" na rodzimych Filipinach. Rozmawiamy również o pomysłach podkradzionych z "Mad Maxa", "Krwi bohaterów" i "Cyborga"; o niedocenionym talencie Scotta Adkinsa i o tym, co z tym wszystkim ma wspólnego Castle Party.