Zachwalamy być może najlepszy wstęp do komiksu, jakie kiedykolwiek został napisany; rozmawiamy o kultowej w Ameryce reklamie z udziałem Charlesa Atlasa, bez której nie byłoby Flexa Mentallo; o tym jak pół nagi mięśniak w gaciach w panterkę mógł zostać bohaterem tak zawiłej historii; o innych komiksach Morrisona i o jego nadludzkiej powściągliwości w eksploatowaniu własnych pomysłów, a także o tym, że... może sami jesteśmy bohaterami tego komiksu?