Rozmawiamy o najwcześniejszych tytułach publikowanych nad Wisłą, od "Czarodziejki z Księżyca", "Akiry", "Ghost in the Shell" czy przełomowego pod względem wzrostu zainteresowania japońskim komiksem "Dragon Balla" publikowanych w barwach J.P.Fantastica przez pierwsze tomiki Waneko ("Cześć, Michael!", "Video Girl Ai", "Mars") po krótki romans Egmontu z takimi mangami, jak "Eden", "Gundam Wing" albo "Exaxxion".
Będzie też o prastarym sposobie zamawiania kolejnych tomów w epoce bez internetu; o tym, że swojego czasu można było kupować wszystkie mangi, tak niewiele ukazywało się ich u nas; o tym, że dzisiaj nowości publikowane są w Polsce w kilka miesięcy po japońskich premierach, a do tego coraz częściej wydawcy sięgają po klasyki sprzed lat pokroju "Kapitana Tsubasy", "Pięści Gwiazd Północy" czy dzieł Osamu Tezuki albo kolektywu Clamp.