Wonder Woman w jego ujęciu przypomina skrzyżowanie europejskiego komiksu spod znaku Thorgala z ponurym światem "Fist of the North Star" i odrobiną dzikości Conana, a w połączeniu z szeroką paletą barw użytych przez Mike'a Spicera pozostawia piorunujące wrażenie. O tym graficznym arcydziele (wydanym niedawno w Polsce przez Egmont/Świat Komiksu) rozmawiamy w kolejnym odcinku podcastu Nightslime.