Po wydarzeniach z "Uniwersum Marvela zabija Deadpoola" Gerry'ego Duggana, Deadpool porzucił działalność superbohaterską i wrócił do roli najemnika, co jest jedną z lepszych okazji, by sięgnąć po jego przygody, jeżeli dotąd tego nie zrobiliście, a także okazją do powspominania wczesnej działalności antyherosa, jeżeli dobrze znacie jego poczynania.
Rozmawiamy przy okazji o świetnym tłumaczeniu Pauliny Braiter; o tym, że głos Ryana Raynoldsa tak mocno związał się z postacią Deadpoola, że słychać go nawet wewnątrz głowy w trakcie lektury; o epizodycznym, przypominającym kreskówki charakterze "Najemnika śmierć nie tyka" i o meta-narracji, samoświadomości, wykorzystywaniu klisz gatunkowych, burzeniu czwartej ściany - czyli wszystkich firmowych zagraniach istniejącego poza czasoprzestrzenią Wade'a Wilsona.