Dwudziestolecie Final Fantasy X

Dziesiąta część kultowej japońskiej gry RPG pod wieloma względami okazała się przełomowa - to tutaj po raz pierwszy postacie otrzymały własne głosy, tutaj wprowadzono trójwymiarowe lokacje i tutaj zrewolucjonizowano system walk. "Final Fantasy X" przede wszystkim jest jednak wspaniałą przygodą, a więcej dowiecie się o niej z kolejnego odcinka podcastu Nightslime.

Podziel się

Po dwudziestu latach od premiery, "dziesiątka" zachwyca z niesłabnącą siłą, ale przy okazji okrągłej rocznicy, opowiadamy również o innych częściach, ze szczególnym wskazaniem na "Final Fantasy VII", które całkowicie odmieniło sposób konstruowania fabuł w grach wideo.

Nie obędzie się bez sentymentalnych wspomnień; będzie też o poświęcaniu niezliczonych godzin na hodowanie chocobosów i graniu w blitzball; o zaprzyjaźnianiu się z fikcyjnymi postaciami; o muzyce Nobuo Uematsu i o tym, że chociaż flagowa produkcja Square Enix pochłania ogromne ilości czasu, nigdy nie jest to czas zmarnowany.