To nie jest udana trylogia. Sequel w reżyserii Andrzeja Sekuły (znakomitego operatora, znanego między innymi z pierwszych filmów Quentina Tarantino) i prequel obdzierający historię Natalego z dwuznaczności oraz tajemniczości popełniły wszystkie możliwe błędy kina grozy z początku XXI wieku, a oglądanie ich dzisiaj, po blisko dwudziestu latach, to doświadczenie bolesne. W sto czterdziestym dziewiątym odcinku podcastu Nightslime próbujemy jednak wyciągnąć z nich coś pozytywnego i przede wszystkim pokazać, dlaczego pierwszy, przypominający połączenie Franza Kafki z Clivem Barkerem "Cube" jest dziełem wyjątkowym.