W sto dwudziestym drugim odcinku Nightslime dzielimy się bardzo osobistymi (a nawet kompromitującymi) wspomnieniami z dziesiątek godzin, jakie odebrały nam wszystkie trzy części "Diablo"; opowiadamy o wyjątkowym roku 1997, kiedy poza pierwszym "Diablo", ukazały się również debiutanckie części "GTA" czy "Fallout", a także między innymi "Final Fantasy VII", "Tekken 3" albo "Quake II"; o "Lord of Destruction" - być może najlepszym dodatku do gry, jaki kiedykolwiek powstał, o "krowim levelu" i o tym, jak to dwie dekady temu wydawało się nam, że patrzymy na największe możliwe dokonanie w dziedzinie grafiki komputerowej. Przed mikrofonami William Malcolm i Jarek Kowal.