Czy "Color Out of Space" Richarda Stanley'a oddaje Lovecraftowi hołd równie skutecznie, co komiksy "Providence" i "Mity Cthulhu", czy raczej można ten film ustawić w jednym rzędzie z niezbyt udanymi ekranizacjami z przeszłości pokroju "The Dunwich Horror" z 2009 roku albo "Necronomicon: Book of Dead"? A może to zaledwie skok na kasę i próba skapitalizowania sukcesu "Mandy", dzięki któremu Nicolas Cage z mema na powrót stał się szanowanym aktorem? O tym William Malcolm i Jarek Kowal rozmawiają w 104. odcinku Nightslime.