Obraz artykułu Czarodziejki.net, tomy 2-3. Słodka śmierć

Czarodziejki.net, tomy 2-3. Słodka śmierć

72%

Słowo "czarodziejka" - w odróżnieniu od "czarownicy" - zazwyczaj wzbudza pozytywne skojarzenia, w literaturze nazywane w ten sposób postacie parały się biała magią i niosły ludziom pomoc. O czarodziejkach z mangi Kentaro Sato nie można napisać tego samego, ale nie można też nazwać ich bohaterkami negatywnymi. To wyjątkowo ludzkie przedstawicielki świata magicznego, którymi targają przeróżne emocje.

W japońskiej popkulturze czarodziejki mają jeszcze inne znaczenie - są kojarzone z do przesady słodkim nurtem mangi mahō-shōjo (dosłownie "magiczne dziewczyny"), a jego najsłynniejszą reprezentantką jest Czarodziejka z Księżyca. To właśnie ten kontekst sprawia, że "Czarodziejki.net" są pozycją zaskakującą i nietuzinkową. Nie ma tu ani grama lukru znanego z "Card Captor Sakura", nie ma wymuskanych rysunków, jakimi wyróżnia się "Magic Knight Rayearth", są mrok, krew i nastolatki desperacko próbujące uratować świat. Ale nie cały świat, tylko swój własny.

Strona z komiksu "Czarodziejki.net".

Pierwszy tom balansował na granicy przerysowania. Na Ayę Asagiri (główną bohaterkę) spadło tak wiele dotkliwym nieszczęść, że gdzieś po drodze współczucie zostało wyparte przez zastanawianie się, czy to w ogóle jest możliwe? Czy w tak zwanym "cywilizowanym świecie" ktoś może doświadczać przemocy fizycznej i psychicznej na tak dużą skalę i natrafiać jedynie na obojętność otoczenia? Do kolejnych dwóch tomów Sato wprowadził więcej równowagi - raczej nie intencjonalnie, po prostu ma już za sobą wstęp ustalający reguły świata przedstawionego - a w efekcie czarodziejki nie są już tak jednowymiarowe. Śmieją się, płaczą, walczą i martwią o siebie nawzajem.

Strona z komiksu "Czarodziejki.net".

Dzięki temu, że czasami jest lżej, mroczniejsze momenty uderzają ze zdwojonym ciężarem, co po skoncentrowanym wokół budowaniu przyjaźni pomiędzy Asagiri a Yatsumurą i wprowadzeniu postaci radosnej Nijimi Anazawy tomie drugim nabiera mocy rozpędu w tomie trzecim. Są tutaj momenty na pograniczu gore, jest rozciągnięta na kilka stron wymiana zdań prowadzona w rynsztokowym, ale w tym kontekście naturalnym języku i jest zaskakujące zakończenie. Zaskakujące do tego stopnia, że można je uznać za moment przełomowy dla serii, bo o ile wcześniej była to interesująca, ciekawie poprowadzona historia, o tyle teraz haczyk został zarzucony, scenariusz rozgałęzia się na nowe wątki i wygląda na to, że nadchodzące wydarzenia będą jeszcze ciekawsze.

Strona z komiksu "Czarodziejki.net".

"Czarodziejki.net" rozkręca się w bardzo wolnym tempie, momentami może zniechęcać sięganiem po mangowe schematy (chociażby traktowanie przyjaźni z nienaturalnym patosem), ale nigdy na tyle, żeby specyficzny kontrast pomiędzy tonami lukru (na przykład różdżki, które mogą mieć kształt jojo, pistoletu, a nawet... majtek) a okrucieństwem i jeszcze niedookreśloną, ale wiszącą nad bohaterkami apokalipsą nie zwyciężył i nie zmuszał do sprawdzenia kolejnego tomu. Dodatkowy walor to okładki - za każdym razem utrzymane w nieco innym tonie, co sprawia, że mangę Sato nie tylko dobrze się czyta, ale również dobrze się na nią patrzy.


Czarodziejki.net

Tytuł oryginalny: Mahou Shoujo Site

Polska, 2019

Waneko

Scenariusz: Kentaro Sato

Rysunki: Kentaro Sato


Strona z komiksu "Czarodziejki.net".

Strona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...

NEWSLETTER FACEBOOK INSTAGRAM

© 2010-2024 Soundrive

NEWSLETTER

Najlepsze artykuły o muzyce