Obraz artykułu Boogarins: Jesteśmy ambasadorami rocka w Brazylii

Boogarins: Jesteśmy ambasadorami rocka w Brazylii

Pochodzą z Goianii, jednego z najważniejszych miast dla brazylijskiej alternatywy, ale grają zupełnie inna muzykę, niż ta, która rozsławiła ich rodzinne miasto. Nam, kilka chwil po fantastycznym koncercie na Off Festivalu, Boogarins opowiedzieli o swoich inspiracjach, country, polityce i śpiewaniu po portugalsku.

Michał Wieczorek: Śpiewacie tylko po portugalsku, ale robicie międzynarodową karierę. W Polsce mamy odwieczny spór, w jakim języku śpiewać - czy po polsku, żeby lokalna publiczność lepiej rozumiała teksty, czy po angielsku, żeby łatwiej było wypłynąć zagranicą. W Brazylii też toczą się takie spory?

Benke Ferraz: Tak, oczywiście. Goiania, nasze rodzinne miasto ma bardzo silną scenę stonerową i prawie każdy zespół śpiewa po angielsku. My nie, Dinho od zawsze pisał po portugalsku, więc nawet się nad tym nie zastanawialiśmy, wybór języka był dla nas zupełnie naturalny. Gdy zaczęliśmy grać za granicą, pojawili się ludzie, którzy namawiali nas do śpiewania po angielsku, ale poza jedną piosenką, w której śpiewa nasz przyjaciel, tak się nie stało.

 

Muzyka brazylijska jest znana w świecie od kilku dekad, w czym bardzo pomogła bossa nova. Zawsze miała egzotyczny posmak zagranicą, a brzmienie języka portugalskiego jest jego częścią. Nie wiem, czy Polacy mają takie samo zdanie o portugalskim. Rozmawiałem o tym z Agatą, która się nami opiekuje na festiwalu i powiedziała, że dla niej polski brzmi dużo ostrzej niż portugalski. Dla nas tak nie jest, nasze języki mają sporo wspólnego.

 

Ynaiã Benthroldo: Oglądaliśmy dzisiaj koncert Tententu i żartowaliśmy między sobą, że ich teksty brzmią bardzo portugalsko. Wracając do twojego pytania, wszystko musi przyjść naturalnie. Jeśli marzysz po angielsku, to nie wahaj się i pisz w nim teksty. My tak nie mamy, więc angielskie teksty nie mają dla nas sensu.

To bardzo ciekawe, że wspomnieliście akurat Tentent, ponieważ to jeden z tych zespołów, które czerpią silne inspiracje z historii polskiego rocka. Wy robicie tak samo z brazylijskim, słychać w waszej muzyce chociażby echa tropicalii

Dinho Almeida: To prawda, ale powiedziałbym, że Milton Nascimento i goście z Clube da Esquina są dla nas większą inspiracją, choć nasze muzyczne imaginarium jest dużo obszerniejsze.

 

Benke: Myślę, że tropicalia przyćmiewają inne nurty i środowiska z Brazylii, bo Os Mutantes byli punktem odniesienia zagranicą, jako ten jeden, najważniejszy zespół. Nasze pierwsze, sypialniane nagrania brzmią jak szalone lata 60. i mają ten posmak tropicalii. Zgadzam się z Dinho, że muzyka z Minas Gerais z lat 70. i 80. jest dla nas obecnie większą inspiracją. Nasze melodie i harmonie więcej zawdzięczają jej niż tropicalii. Powiedziałbym, że tamtejsza scena była bardziej psychodeliczna. Melodie z Minas Gerais są piękne i łatwe do powtórzenia, są osią piosenek. Os Mutantes skupiali się bardziej na tekstach, zabawie i eksperymentach. Nasza muzyka jest bardziej melodyjna i z większym nerwem niż tropicalia.

 

Czy wasze rodzinne miasto ma duży wpływ na waszą muzykę?

Ynaiã: Tak. Goiania to bardzo ważne miasto dla brazylijskiej muzyki alternatywnej. Jest nawet nazywana brazylijskim Seattle.

 

Benke: Jak mówiłem wcześniej, w Goianii było dużo zespołów grających ciężką muzykę i śpiewających po angielsku.

 

Ynaiã: To się niedawno zmieniło. Teraz Goiania jest jednym z centrów nowej brazylijskiej muzyki. Odbywa się się tu kilka wpływowych festiwali, pojawienie się na nich może bardzo pomóc w karierze młodego zespołu.

 

Benke: Tutejszy mainstream to przede wszystkim country. Festiwale kultury i muzyki alternatywnej odbywają się w całej Brazylii, ale nasze są popularne i ważne właśnie z powodu tego stereotypu, że Goiania to brazylijskie Seattle. To też miało wpływ na naszą muzykę, odmianę rocka, którą gramy. Chociaż bywają w naszej muzyce cichsze, spokojniejsze, to potrafimy zagrać głośno i ciężko. W ten sposób w naszym brzmieniu pojawia się scena Goianii.

Country to mainstream tylko w waszym stanie, czy całej Brazylii?

Benke: Cała Brazylia zna country z Goias. Znasz "Ai se eu tu pego" [śpiewa fragment]? Michel Telo pochodzi z południa Brazylii i najpierw zyskał sławę w Mato Grosso, Mato Grosso do Sul, Goias i Minas Gerais.

 

Ynaiã: A są nagrania, jak do tej piosenki tańczą izraelscy żołnierze.

 

Czy wasza muzyka jest zaangażowana politycznie?

Dinho: Nie całkiem.

 

Benke: Nasze teksty opowiadają o stylu życia, podejściu do niego, do innych i do samego siebie. To w zasadzie bardzo introspektywna muzyka. Pomaga w tym głos Dinho, na który nakładamy efekty, pogłosy tak, żeby nie podawać idei wprost. Robimy to, a jednocześnie staramy się pisać piękne, popowe piosenki.

 

Dinho: Tak, chodzi nam o działania polityczne w ramach twojego życia.

 

Ynaiã: Teksty są bardziej poetyckie niż bezpośrednio polityczne.

 

Benke: Wiesz, nie chcemy zabierać uwagi artystom, którzy o sprawach społecznych i politycznych opowiadają bez ogródek. Jest ich wielu, przede wszystkim w hip-hopie i podejrzewam, że podobnie jest w Polsce. Nie jest jednak tak, że chcemy uciec od politycznej rzeczywistości. To niemożliwe, szczególnie w dzisiejszej Brazylii.

Członkowie zespołu "Boogarins".

Czujecie się ambasadorami brazylijskiej muzyki niezależnej?

Ynaiã: Jesteśmy największym rockowym zespołem w Brazylii... Trochę żartuję, a trochę nie.


Benke: Nie czuliśmy się nigdy odpowiedzialni za to, jak reprezentujemy muzykę brazylijską zagranicą, bo to wszystko wydarzyło się niesamowicie szybko. Zaczęliśmy grać trasy zagranicą i dzięki temu zyskaliśmy popularność w kraju. Teraz przychodzi do nas sporo ludzi, którzy mówią, że jesteśmy dla nich inspiracją albo dzięki nam odważyli się założyć zespół.

 

Ynaiã ma rację, nie jesteśmy w mainstreamie, nie grają nas stacje radiowe, ale ludzie nas znają. Powiedziałeś, że jesteśmy ambasadorami muzyki brazylijskiej na świecie, a ja bym powiedział, że jesteśmy też ambasadorami rocka w Brazylii. Dopóki nam to sprawia radość, nie idziemy na żadne kompromisy, podróżujemy po świecie, jest super, możemy być ambasadorami.


Strona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...

NEWSLETTER FACEBOOK INSTAGRAM

© 2010-2024 Soundrive

NEWSLETTER

Najlepsze artykuły o muzyce