Obraz artykułu Armand Hammer - "We Buy Diabetic Test Strips"

Armand Hammer - "We Buy Diabetic Test Strips"

90%

W ciągu zaledwie dekady Billy Woods i Elucid wyrośli na jedne z najważniejszych, najbardziej wyrazistych i konsekwentnych w realizowaniu artystycznych wizji postaci współczesnego rapu. Nie zaliczyli żadnych znaczących potknięć, sami w sobie stanowią znak wysokiej jakości, ale kiedy raz na dwa-trzy lata spotykają się, by nagrać coś wspólnie pod szyldem Armand Hammer, można mieć pewność, że będą powody do świętowania.

Kto mógł jednak przewidzieć, że celebracji tym razem nie będzie końca? Jak na trwający godzinę bez siedmiu minut album - zgodnie z dzisiejszymi standardami całkiem obszerny - "We Buy Diabetic Test Strips" wydaje się nie tyle za krótki, co niemożliwy do poznania po jednym przesłuchaniu. Kilka kolejnych wywoła niedowierzanie i potrzebę upewniania się, czy naprawdę usłyszeliśmy to, co wydawało się nam, że słyszymy; następne będą z kolei poddawanie się pochłaniającej, mrocznej aurze i odkrywaniem kolejnych niuansów.

 

Nie ma w tym ani trochę przesady - na przykład "Woke Up and Asked Siri How I'm Gonna Die" zestawia kolażową, chaotyczną produkcję Jpegmafii odznaczającą się gwałtownymi zmianami dynamicznymi i nierównym rytmem z odgrywanymi na odległym planie, łagodnymi partiami saksofonami Shabaki Hutchingsa. Peggy oraz lider Sons of Kemet wracają zresztą jeszcze kilkukrotnie, za każdym razem konstruując nieoczywiste łamigłówki, którym bez głosu Woodsa niekiedy w ogóle nie przypisywałoby się związków z hip-hopem, jak w "The Key Is Under the Mat" z dubowym basem i industrial-ambientowym tłem. Gdyby uformować z tych czterech charakterystycznych twórców stale współpracujący kwartet, nikt nie mógłby zgłosić zastrzeżeń.

 

Skojarzenia gatunkowe subtelnie zmieniają kierunki - klawiszowe partie w "I Keep a Mirror in My Pocket" grawitują ku brzmieniu cyfrowych pianin Nord Electro, dzisiaj powszechnie wykorzystywanych między innymi na brytyjskiej scenie jazzowej; ale chwilę później, w "Trauma Mic" krótko rezonujący odgłos uderzania w blachę przywodzi na myśl początki industrialu i recyklingowe instrumentarium Einstürzende Neubauten. Nie są to skoki stylistyczne, raczej prześlizgnięcia pozwalające na ciągłe podtrzymywanie uwagi, spięte grobowym nastrojem, w którym można poczuć się swojsko niezależnie od tego, czy na co dzień słucha się Dälek, The Lovecraft Sextet czy Zeal & Ardor.

 

Chwytliwych, błyskawicznie wpadających w ucho momentów na miarę "No Days Off" z "Paraffin" sprzed pięciu lat (ze znakomicie dobranym samplem wyciętym z "The All of Everything" The Sun Ra Arkestra) próżno tutaj szukać. Gdyby ktoś postawi zarzut o monotonię, należałoby go uznać za zasadny, bo i tempa, i flow, i barwy są niemalże stałe, ale "We Buy Diabetic Test Strips" doskonale sprawdza się jako blisko godzinne doświadczenie, z jednej strony wystarczająco głęboko zakorzenione w przeszłości nowojorskiej sceny, by przyciągnąć starych wyjadaczy, z drugiej rozgałęziające się w nowych kierunkach. Sięganie po pojedyncze utwory będzie jak czytanie przypadkowych rozdziałów książki - można natrafić na kilka zgrabnie zapisanych zdań, ale emocje wymagają zaangażowania i zawieszenia niewiary, trzeba się w tę narrację dać wciągnąć. Armand Hammer ma na koncie kilka lepszych kawałków niż te z "We Buy Diabetic Test Strips", ale jako spójna całość i doznanie wykraczające poza wartość części składowych, właśnie ten album przyćmiewa wszystkie pozostałe w dorobku duetu.


Fat Possum/2023



Strona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...

NEWSLETTER FACEBOOK INSTAGRAM

© 2010-2024 Soundrive

NEWSLETTER

Najlepsze artykuły o muzyce