Na scenie grindcore'owej splity to forma, która obrosła niemalże kultem, niezależnie od tego, czy wydane w ten sposób materiały zyskują status legendarnych, czy okazują się sztucznym powiększaniem dyskografii. Jest tych pomniejszych wydawnictw, dzielonych przez dwie lub więcej kapel, na tym poletku całkiem sporo, a początek lutego przyniósł wspólny winyl podlaskiego Meat Spreader oraz międzynarodowego Putrefaction Sets In.
Białostockiego zespołu nikomu przedstawiać nie trzeba - w skład wchodzą byli i obecni muzycy Dead Infection, The Dead Goats oraz Squash Bowels. Stwierdzenie, że Meat Spreader jest wypadkową zarówno stylistyki, jak i wysokiej jakości tych grup całkowicie wyczerpałoby temat.
Tegoroczny materiał to z kolei kontynuacją ścieżki obranej na fenomenalnym albumie „Mental Disease Transmited by Radioactive Fear” z 2024 roku, przy czym trzy nowe kompozycje zdają się odznaczać jeszcze wyraźniej zarysowanym punkowym sznytem. Zostały zagrane z ogromnym luzem i bezlitośnie pędzą na przód, na korzyść czego przemawia dodatkowo odpowiednio brudne brzmienie, a także charakterystyczny, zróżnicowany wokal Jara (stojącego przez lata za mikrofonem w Dead Infection). W tej potężnej ścianie dźwięku raz po raz trafiają się jednak zaskakujące momenty, chociażby zwolnienie w „Abdominal Aorta Aneurism”.
Mimo relatywnie krótkiego stażu zespołu, wyraźnie słychać, że każdy z jego członków ma liczone w dekadach doświadczenie sceniczne i kompozycyjne. Muzycy Meat Spreader po prostu nagrali więcej muzyki w podobnym stylu i to całkowicie wystarczyło, by stworzyć kolejny udany materiał. W grindcorze nie jest to zespół, który musiałby cokolwiek udowadniać i raczej nikt nie oczekuje od Białostocczan przekraczania granic i tworzenia czegoś zupełnie odmiennego.
Skład Putrefaction Sets In jest równie doświadczony, co rodzima reprezentacja splitu – tworzą go osoby związane chociażby z Nasum, Expurgo czy General Surgery. Strona winyla z tym materiałem prezentuje równie wysoki poziom jakości, ale jest zdecydowanie brutalniejsza. Całe sześć minut wypełnione zostało szybkimi tempami, kompozycje są bardzo skondensowane i agresywne. Nie ma tutaj ani sekundy wytchnienia, a poszczególne utwory sprawiają wrażenie tak gęstych, że nie od razu da się wyłapać wysoką jakość produkcji. „The Extent of The Putrescent Swarm's Digestion” to grindcore totalny – rzadko słyszy się wydawnictwa o aż tak dużej sile rażenia.
Zespoły mają wystarczająco dużo punktów wspólnych, by ich split zachował kompozycyjną spójność i nie wywoływał niepotrzebnych zgrzytów stylistycznych, a jednocześnie zarówno Meat Spreader, jak i Putrefaction Sets In mają inne podejście do swoich stron winyla, dzięki czemu płyta nie nudzi i nie sprawia wrażenia monotonnej. Białostocki kwartet zachował charakterystyczny poziom agresji i ciężaru, ale nie stroni od punkowej nonszalancji i luzu. Stworzy materiał epatujący miłością do grania i czerpaniem zabawy z muzyki, a jednocześnie niepozwalający zapomnieć, z jakim zespołem mamy do czynienia. Putrefaction Sets In wykreował przemyślaną i skondensowaną ścianę dźwięku, przez którą przedziera się, nie ściągając ani na sekundę nogi z pedału gazu. Piątka z Brazylii, Stanów Zjednoczonych i Szwecji nie pozwala sobie na bardziej zauważalne d-beatowe przebitki, zamiast tego od pierwszej do ostatniej sekundy atakuje słuchacza rozpędzonymi blastami.
To okazało się kluczem do sukcesu – dwie ekipy złożone z weteranów (a w przypadku paru nazwisk wręcz legend) sceny, które nie traktują formatu splitu po macoszemu. Dwie bardzo dobre sesje, które równie wiele łączy, co dzieli. Doświadczenie, wysoka jakość, wściekłość i szczerość – za sprawą tej kombinacji żaden fan grindcore'u nie powinien przejść obok tego krążka obojętnie.
Behind The Mountain/2025