Zarzut, jakoby Hayward zaczął otaczać się młodszymi muzykami z uwagi na twórczą stagnację i kompleks wieku należy od razu odrzucić. Lider This Heat i Camberwell Now większość materiału skomponował samodzielnie, ale towarzyszy nie ograniczył do statycznych akompaniatorów przyćmionych jego nazwiskiem. Nie bez znaczenia wydaje się również fakt, że Hayward sformował Abstract Concrete z lokalnych improwizatorów, bo przez ostatnie lata - oprócz tworzenia solowego materiału i wzięcia udziału w spektakularnej reaktywacji swojej macierzystej grupy, jako This Is Not This Heat - aktywnie zajmował się muzyką spontaniczną, która od dawna była w jego zasięgu, choćby w About Group.
Zespół tworzą improwizatorzy, a jednak na debiucie Abstract Concrete mamy do czynienia z piosenkami o bardzo wyrazistych harmoniach, które nie są przy tym pozbawione eksperymentalnej inwencji. Fundamentem tego materiału jest charakterystyczny puls perkusji Haywarda i jego ekscentryczny głos, który choć brzmi coraz starzej, nie traci na plastyczności (ten cieniutki, komediowy falset w "Ventriloquist/Dummy"!) ani witalnej mocy przekonywania, zwłaszcza w tak przebojowych momentach płyty, jak w czerpiącym z dance-punka i funku przełomu lat 70. i 80. utworze "Tommorow's World". Ponadprzeciętną formą wokalną zachwycił Hayward przed czterema laty na intymnym solowym albumie "Begin Anywhere" i wygląda na to, że pomimo wieku, udaje mu się ją utrzymać.
Przesłanie Abstract Concrete jest głęboko humanistyczne, co szczególnie ujawnia się w emocjonalnym manifeście "Almost Touch", który gorzko konstatuje, że jeszcze wiele przed nami jako ludzkością, by uporać się z piętrzącymi się podziałami, oddając przytłaczające poczucie zagubienia kończącymi utwór okrzykami: Where am I? Where are you? Where are we? W kontemplacyjnym, wiedzionym dziwacznie dialogującymi klawiszami i altówką singlu "This Echo" Hayward zatroskanym głosem śpiewa o międzyludzkim dystansie i nieumiejętności dojścia do komunikacyjnego porozumienia, natomiast z początku niewinne, później odważnie jazzujące "Sad Bogbrush" to lakoniczne ostrzeżenie przed rosnącym w siłę europejskim faszyzmem.
W instrumentarium na pierwszy plan wysuwa się ekspresyjna altowiolistka Agathe Max, która ostrożnie dozując dramatyzm prowadzi cały zespół ku żywiołowym improwizacjom. Zwieńczeniem tego jest absolutny szczyt kreatywności składu w postaci trzyczęściowej suity "The Day the Earth Stood Still", w której natchniony lider wyśpiewuje żałobne pożegnanie z rock and rollem. Na przestrzeni piętnastu minut mamy do czynienia z całą paletą przenikających się nastrojów - od nostalgii przez upiorną i surową pustkę po karkołomny, przeszywający finisz. Nie inaczej jest pod kątem stylistycznym, bo z całej tej płyty bije spektakularnie uszyta międzygatunkowość. Post-rock, dub, groove, progresywne struktury w stylu Camberwell Now, disco, free jazz... Im dłużej słucham Abstract Concrete, tym wyraźniej widzę, jak wielki wpływ Hayward wywarł na takich zespołach, jak Squid, Black Midi czy Ought.
To wręcz nieprawdopodobne, jak wiernie i przekrojowo "Abstract Concrete" oddaje wielowarstwowość Charlesa Haywarda jako twórcy z prawie pięćdziesięcioletnim dorobkiem. Pozycja obowiązkowa dla każdego, kto śledził jego wcześniejsze dokonania, ale także dla tych, którzy chcą sprawdzić, na czym nowa fala brytyjskiego post-punka jest zbudowana.
The State51 Conspiracy/2023