Obraz artykułu Cusp. Slackerskie przeboje z melancholijnym nastrojem

Cusp. Slackerskie przeboje z melancholijnym nastrojem

Monumentalne riffy, ale leniwa aura, z której mogą wyłonić się zarówno shoegaze'owy hałas, jak i natychmiastowo wpadające w ucho melodie, a do tego całość podszyta mnóstwem nostalgii - tak brzmi "You Can Do It All", debiut pochodzącego z Nowego Jorku, obecnie działającego na chicagowskiej scenie Cusp.

Przeprowadzka z jednej amerykańskiej metropolii do drugiej miała kluczowe znaczenie w powstawaniu tego materiału - w nowej scenerii Jen Bender nabrała wiatru w żagle i błyskawicznie zaczęła komponować utwór za utworem. Ich genezę zdradziła natomiast, odpowiadając na kilka naszych pytań.

Rozmowa z Soundrive (Jen Bender - wokal, gitara, klawisze)

Nie zajmowałabym się muzyką, gdyby nie rodzice, którzy zaprowadzili mnie na lekcje gry na fortepianie, kiedy byłam małym dzieckiem.

Zanim zajmowałam się muzyką, byłam... Trudno na to odpowiedzieć, bo zajmuję się muzyką przez prawie całe moje życie. Miałam jednak po drodze wiele różnych prac, między innymi jako nauczycielka muzyki, w obsłudze klienta, jako baristka i tym podobne.
         

Moja ulubiona muzyka z dzieciństwa to Chopin. Uwielbiałam słuchać, jak tata gra na fortepianie.
 

Moja ulubiona muzyka z ostatnich miesięcy to "Holy Red Wagon" Bruiser and Bicycle.

Moi ulubieni artyści niezwiązani z muzyką to Gaelen Bates [ilustrator z Chicago] i Nicole Rifkin [ilustratorka z Nowego Jorku].

 

We współczesnej muzyce najbardziej lubię wszystko, co wzbudza we mnie emocje. Big Thief jest w tym szczególnie dobre.
 

Najbardziej w koncertach lubię zanurzanie się w dźwiękach muzyki w sposób, którego nie da się odtworzyć za sprawą żadnego z nagrań.

Nasza muzyka jest porównywana do zespołów pokroju Speedy Ortiz, Melkbelly i Built to Spill; a także nazywana odrodzeniem lat 90. i czymś lśniącym i kanciastym.
 

Gdybym mogła sprawić, że jeden z utworów innego artysty stałby się mój, byłby to "Bathroom at the Beach" Melkbelly.

 

W wolnym czasie lubię rozwiązywać krzyżówki, gotować, grać w "Legend of Zelda", jeździć na rowerze i uprawiać jogę.

 

Gdybym w dorosłym życiu wciąż mogła robić coś, co robiłam w dzieciństwie, znowu wzięłabym lekcje gry na fortepianie.


W dzisiejszym świecie najgorsza jest chciwość.


Polska kojarzy mi się z polską restauracją EuroCafé działającą w Geneseo w Nowym Jorku, gdzie chodziłam na studia. Jedzenie było naprawdę niesamowite, a zacierkowa zupa nie raz wyleczyła mnie z grypy.

 


Strona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...

NEWSLETTER FACEBOOK INSTAGRAM

© 2010-2024 Soundrive

NEWSLETTER

Najlepsze artykuły o muzyce