Obraz artykułu Mui Zyu: Zanim zajmowałam się muzyką, byłam całkiem zagubiona

Mui Zyu: Zanim zajmowałam się muzyką, byłam całkiem zagubiona

Zakres inspiracji, jakie stoją za solowym projektem Evy Liu (również członkini Dama Scout) jest nieprzeciętnie obszerny. Obecnie mieszka w Londynie, na świat przyszła w Irlandii Północnej, a jej rodzice pochodzą z Hongkongu - doświadczenia związane z każdym z tych miejsc ukształtowały jej muzyczną tożsamość.

W dzieciństwie zasłuchiwała się w kolekcji winyli z kantońskim popem z lat 70. i 80. uzbieranej przez rodziców; przechodziła przez "fazę emo"; ogromne wrażenie zrobiły na niej koncerty Paramore, MGMT i Death Cab For Cutie; a z czasem zaczęła odkrywać współczesną i folkową muzykę kraju, do którego sięgają jej korzenie. Wszystkie te wpływy można odnaleźć na debiutanckim, tegorocznym albumie "Rotten Bun For An Eggless Century".

Rozmowa z Soundrive

Nie zajmowałabym się muzyką, gdyby nie mój tata, który grał w domu na gitarze i w ogóle gdyby nie moi rodzice, którzy podśpiewywali do piosenek The Carpenters i Priscilli Chan.

Zanim zajmowałam się muzyką, byłam całkiem zagubiona. Wynikało to z tego, że nie jestem dobra w komunikowaniu uczuć, a nazbierałam wiele takich, które chciałam wyrazić. Bez jakiegoś rodzaju ujęcia artystycznego czułam, jakbym musiała dźwigać je wszystkie. Odkąd zaczęłam zajmować się muzyką, ciężar stał się jednak znacznie lżejszy.

 

Moja ulubiona muzyka z dzieciństwa to emo, Disney i muzyka z gier wideo.
 

Moja ulubiona muzyka z ostatnich miesięcy to nowy album Lucindy Chuy. W tym tygodniu trafiłam na album Temps i bardzo mi się podoba, do tego niesamowita ambientowa twórczość Hinako Omori; nie mogę się doczekać zanurkowania w nowy materiał Lucy Liyou; a moi nowi ulubieńcy, Pickle Darling, niedługo wydadzą kolejny album.

 

Moi ulubieni artyści niezwiązani z muzyką w większości nie żyją.

 

We współczesnej muzyce najbardziej lubię zagubić się.

 

We współczesnej muzyce najbardziej nie lubię nie wierzyć jej.

 

Najbardziej w koncertach lubię, kiedy wszyscy zachowują się cicho i słuchają, a także taką możliwość, że wszystko zacznie się rozpadać.

 

Moja muzyka jest porównywana do... Nie przychodzi mi do głowy wiele porównań. Ktoś powiedział, że brzmię jak zły sen, w którym jest się szczęśliwym, co spodobało mi się, a ktoś inny napisał na Instagramie, że to jakby David Lynch skomponował muzykę do gry "Kirby". Ponieważ pochodzę ze wschodniej Azji, często jestem przyrównywana do innych wschodnio-azjatyckich artystek, które tak naprawdę brzmią zupełnie inaczej, ale "wyglądamy podobnie" - to bywa dość irytujące i jest leniwe.

Gdybym mogła sprawić, że jeden z utworów innego artysty stałby się mój, byłby to... Jestem tak bardzo rozwalona przez tak wiele muzyki, jaką tworzą obecnie moi przyjaciele, że byłabym szczęśliwa, gdyby cokolwiek z tego mogło być mojego autorstwa.

 

W wolnym czasie lubię spać, robić coś z moim kotem, grać w Zeldę, grać w madżonga z przyjaciółmi i jeść ser, mimo że jestem na niego uczulona.

 

Mój ulubiony cytat to: Cały ten świat jest dziki w sercu i dziwny na wierzchu z "Dzikości serca", a także: Ya-ha-ha wypowiedziane przez Koroka w "The Legend of Zelda: Breath of The Wild".


Gdybym w dorosłym życiu wciąż mogła robić coś, co robiłam w dzieciństwie, nie zamartwiałabym się.

 

W dzisiejszym świecie najgorsi są ludzie.

 

Polska kojarzy mi się z indonezyjską flagą. Wstyd przyznać, ale mylą mi się. Przychodzi mi na myśl również picie Tyskiego nad kanałem w Londynie.

 

fot. Celia Tang


Strona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...

NEWSLETTER FACEBOOK INSTAGRAM

© 2010-2024 Soundrive

NEWSLETTER

Najlepsze artykuły o muzyce