Obraz artykułu Crosslegged. Nostalgiczne echo minionych wcieleń

Crosslegged. Nostalgiczne echo minionych wcieleń

Pochodząca z Pensylwanii, obecnie mieszkająca w Queens w Nowym Jorku, Keba Robinson to singer-songwriterka nawiązująca do folku, popu i soulu, ale ostatni z tych składników należałoby odczytywać także dosłownie - bo muzyka, jaką tworzy pod szyldem Crosslegged jest obnażaniem własnej duszy i wpuszczeniem publiczności w wyjątkowo intymne rejony.

Pod koniec stycznia ukazał się drugi album Crosslegged - "Another Blue", którego tytuł słusznie wskazuje na melancholię, ale nie z rodzaju tych, przed jakimi chciałoby się uciec, a tę, w której chce się zanurzyć i z utęsknieniem spoglądać na zachodzące słońce.

Rozmowa z Soundrive

Nie zajmowałabym się muzyką, gdyby nie przyjaciele, którzy w liceum zgłaszali mnie do udziału w przedsięwzięciach, do których sama w życiu bym się nie zgłosiła. Po prostu postanowiłam nie odmawiać, bo wiedziałam, że tak naprawdę chciałam tego spróbować.

Zanim zajmowałam się muzyką, byłam... Zanim naprawdę weszła w nagrywanie i występowanie na scenie, byłam mocno wciągnięta w rysowanie i malowanie.

Moja ulubiona muzyka z dzieciństwa to "Songs in A Minor" Alicii Keys, gdy miałam mniej niż dwanaście lat. Był też taki czas, kiedy znałam każde słowo w "Bombastic" Shaggy'ego.


Moja ulubiona muzyka z ostatnich miesięcy to Mega Bog i Kara Jackson.

 

We współczesnej muzyce najbardziej lubię coraz częstsze podejmowanie prób nawiązywania współpracy na jasnych, przejrzystych zasadach i ludzi, którzy chcą przemyśleć na nowo cały ekosystem branży muzycznej.

 

We współczesnej muzyce najbardziej nie lubię tego, że mam ochotę spojrzeć na telefon zaraz po przebudzeniu i wszyscy inni czują to samo.

Najbardziej w koncertach lubię bas na dużych głośnikach.

Moja muzyka jest porównywana do... Jednymi z najczęstszych porównań - zwłaszcza po występach na scenie - są te do ducha, duszy, jakiegoś głębokiego miejsca w nas albo do poprzednich wcieleń.

 

Gdybym mogła sprawić, że jeden z utworów innego artysty stałby się mój, byłby to... Ostatnim utworem, jaki miałam ochotę scoverować było "Call on You" Burning Speara, więc wybrałabym ten.

W wolnym czasie lubię czytać albo robić coś wyłącznie za pomocą dłoni i oczu.

 

Gdybym w dorosłym życiu wciąż mogła robić coś, co robiłam w dzieciństwie, prawdopodobnie częściej chodziłabym na huśtawki.

 

Polska kojarzy mi się z... Nigdy nie byłam w Polsce, ale pierwsze, co przychodzi mi na myśl to jedzenie zrobione z ziemniaków.

 

fot. Larisa Mangley


Strona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...

NEWSLETTER FACEBOOK INSTAGRAM

© 2010-2024 Soundrive

NEWSLETTER

Najlepsze artykuły o muzyce