Obraz artykułu Nighttime: Wizualne, mistyczne, przenoszące do innego miejsca doświadczenie

Nighttime: Wizualne, mistyczne, przenoszące do innego miejsca doświadczenie

Eva Louise Goodman tworzy pod szyldem Nighttime muzykę łagodną, zahaczającą o brytyjski folk, a także o amerykański folk-rock z lat 60., ale jednocześnie skrywającą tajemniczy pierwiastek, dzięki któremu nie trudno wyobrazić sobie taneczne rytuały odprawiane do niej na wyspie Summerisle z filmu "The Wicker Man" Robina Hardy'ego.

Na początku 2023 roku ukazał się trzeci album projektu - "Keeper is the Heart" - który wyraźnie grawituje w odmiennym kierunku od poprzednich, bardziej promiennych. Nadal unosi się nad nim aura ucieczki na łono natury, ale z dodatkiem melancholii wywołanej poczuciem upływu czasu i świadomością przemijania. 

Rozmowa z Soundrive

Nie zajmowałabym się muzyką, gdyby rodzina nie otworzyła mi ku temu drogi.

Zanim zajmowałam się muzyką, byłam zbyt nieśmiała, by dzielić się swoją muzyką.

Moja ulubiona muzyka z dzieciństwa to na ogół pop-punk.


Moja ulubiona muzyka z ostatnich miesięcy to Michael Beach, Electrelane i Master Wilburn Burchette.

 

Moi ulubieni artyści niezwiązani z muzyką zajmują się głównie okultyzmem.

We współczesnej muzyce najbardziej lubię to, z jak dużą łatwością można tworzyć i dzielić się swoją twórczością.

We współczesnej muzyce najbardziej nie lubię zachęty do korzystania z algorytmów.


Najbardziej w koncertach lubię doświadczanie w pełni uformowanego konceptu przedstawianego przez artystów w czasie rzeczywistym.

Moja muzyka jest porównywana do wizualnego, mistycznego, przenoszącego do innego miejsca doświadczenia.

 

Gdybym mogła sprawić, że jeden z utworów innego artysty stałby się mój, byłby to... Sama nie wiem. Czuję się tak za każdym razem, kiedy usłyszę jakiś świetny utwór.


W wolnym czasie lubię spacerować na łonie natury, rozmawiać z przyjaciółmi, robić zakupy w sklepie z używanymi rzeczami i jeść coś dobrego.


Mój ulubiony cytat to... Nie wiem, moja pamięć jest beznadziejna w takich sytuacjach.


Gdybym w dorosłym życiu wciąż mogła robić coś, co robiłam w dzieciństwie, bawiłabym się w zabawy bazujące na wyobraźni z przyjaciółmi... a poza tym nie pracowałabym.

W dzisiejszym świecie najgorszy jest strach o przyszłość naszej planety.

Polska kojarzy mi się z moją najlepszą przyjaciółką z liceum, której rodzina pochodzi z Polski i z jedzeniem pierogów zrobionych przez jej babcię.

 

fot. Emma Howcroft


Strona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...

NEWSLETTER FACEBOOK INSTAGRAM

© 2010-2024 Soundrive

NEWSLETTER

Najlepsze artykuły o muzyce