Obraz artykułu Spite House. Emocjonalny post-hardcore z Kanady

Spite House. Emocjonalny post-hardcore z Kanady

Założenie zespołu tuż przed wybuchem pandemii szybko mogło się przerodzić w jego upadek, ale kanadyjskie Spite House nie tylko wyszło z tej trudnej sytuacji obronna ręką, nagrało w dodatku jeden z najlepszych albumów roku w kategorii post-hardcore/emo.

Maxime Lajoie i Marc Tremblay pochodzą z małych miejscowości na obrzeżach dużych miast, Nabil Ortega przeprowadził się do Kanady z Francji przed czterema laty, wszyscy spotkali się w Montrealu i natychmiast między nimi zaiskrzyło. Rezultat to dziesięć melancholijnych, pełnych emocji, przebojowych utworów, które powinny przypaść do gustu słuchaczom i słuchaczkom między innymi Touché Amoré czy Title Fight.

Rozmowa z Soundrive (Maxime Lajoie - wokal/gitara)

Nie zajmowałbym się muzyką, gdyby nie moi rodzice, którzy od zawsze ją uwielbiali. Często słuchali klasyków z lat 70. i progresywnego rocka. Tata kupił mi gitarę, kiedy miałem osiem lat, zapłacił za kilka lekcji i od razu dałem się wciągnąć.

Zanim zajmowałem się muzyką, byłem... Zajmuję się muzyką od czasów młodości, więc powiedziałbym, że od zawsze była częścią mojej tożsamości. Muzyka znajduje się w centrum większości mojego życia. Kiedy nie komponuje dla własnego zespołu albo nie ćwiczę z nim, zajmuję się nagrywaniem, miksowaniem i odrobiną masteringu dla innych kapel.

 

Moja ulubiona muzyka z dzieciństwa to ścieżki dźwiękowe z gier Tony'ego Hawka - pamiętam, że je uwielbiałem.

 

Moja ulubiona muzyka z ostatnich miesięcy to... Uwielbiam ostatni album Praise, nowy album Spark, wszystko, co wydaje Militarie Gun jest bardzo fajne. Uwielbiam wszystko, co nagrały Life's Question, Webbed Wing, Rest Easy, Punitive Damage i tak dalej.

 

Moją ulubioną artystką niezwiązaną z muzyką jest moja dziewczyna! Jest niesamowitą tatuatorką. W ogóle jestem fanem sztuk wizualnych, mam wielu przyjaciół zajmujących się malarstwem, takich jak Dominic St-Aubin, który przygotował okładkę naszego albumu. Myślę, że wszystkie dyscypliny sztuki mogą ze sobą współgrać i wzajemnie siebie inspirować.

 

We współczesnej muzyce najbardziej lubię to, jak wiele fajnych zespołów potrafi odnaleźć sposoby, by zabrzmieć wyjątkowo, choć wydaje się, że wszystko w muzyce powiedziano już po wielokroć.

We współczesnej muzyce najbardziej nie lubię wokali, które są poddane auto-tune'owi w skrajnym stopniu. Najwyraźniej niektórzy producenci lubią brzmienie auto-tune'a, co jest dla mnie dosyć kłopotliwe.

 

Najbardziej w koncertach lubię energię.

 

Nasza muzyka jest porównywana do tego, jak brzmiałby zespół Title Fight po albumie "Floral Green", gdyby nie poszedł w kierunku shoegaze'u/indie. Do Sparty, Jawbreaker i tak dalej.

 

Gdybym mógł sprawić, że jeden z utworów innego artysty stałby się mój, byłoby to... Żaden kawałek nie przychodzi mi do głowy. Uważam, że każdy utwór miał być napisany przez swojego autora i ma to ogromny wpływ na jego wagę.

 

W wolnym czasie lubię wyprowadzać psa, przebywać z przyjaciółmi, oglądać filmy, biegać i tak dalej.

 

Mój ulubiony cytat to: Nie ma ideału, jest tylko życie - Milan Kundera.

 

Gdybym w dorosłym życiu wciąż mógł robić coś, co robiłem w dzieciństwie, spędzałbym niezliczone godziny na grach wideo bez przejmowania się całym światem dookoła. Teraz w ogóle nie gram już w gry.

 

W dzisiejszym świecie najgorsze są nienawiść i podziały.

Polska kojarzy mi się z niebieskimi oczami i ponkami [pączkami].

 


Strona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...

NEWSLETTER FACEBOOK INSTAGRAM

© 2010-2024 Soundrive

NEWSLETTER

Najlepsze artykuły o muzyce