Obraz artykułu Asian Glow & Weatherday - "Weatherglow"

Asian Glow & Weatherday - "Weatherglow"

76%

EP-ka "Weatherglow" wyrosła z przeróżnych koncepcji emo i noise popu. Jest zapisem współpracy artystów z dwóch końców świata (Szwecji oraz Korei Południowej) i ukazuje dwa odmienne podejścia do tworzenia muzyki.

Weatherday (znana także jako Sputnik) to surrealistyczna kreacja i świetna identyfikacja wizualna, surowy, szybki, emocjonalny noise pop. Asian Glow to bardziej akustyczny, ale żywy koncept, który zahacza między innymi o shoegaze (w czasach renesansu gatunku warto sięgać po jego dobrodziejstwa z rozwagą). "Weatherglow" - rezultat współpracy tych dwóch projektów - okazał się z kolei jedną z ciekawszych pozycji nurtu, umiejętne poruszającą się w jego granicach, a także przekraczającą je.

 

Trudno dokładnie określić, czym właściwie ten materiał chwyta za serce. Z jednej strony mamy niesamowitą energię, surowe, wręcz młodzieńcze brzmienia (choć autorstwa artystów, którzy zdążyli już sporo stworzyć); z drugiej jest prostota - muzyka o zakorzeniona w emo, bez wysublimowanych partii instrumentalnych. Shoegaze'owe zagrywki wybrzmiewają w co drugim utworze, ale o przesycie nie może być mowy - całość trwa zaledwie dwadzieścia cztery minuty.

EP-ka nie obfituje w różnorodności - slacker rock, lo-fi- to określenia, jakie widnieje w opisie gatunkowym albumu, co mówi samo za siebie. Ekspresja wokalisty idealnie pasuje do tej muzyki - są na równi zblazowani i surowi. W rezultacie powstaje interesujący klimat przypominający pierwsze kroki garażowej kapeli, choć mamy do czynienia z muzykami, którzy doskonale wiedzą, co robią. Tworzy to otoczkę młodzieńczego, pokoleniowego buntu, jednocześnie głęboko osadzonego w trudnej współczesności.

 

Centralnym utworem EP-ki i gotowym hitem jest - nomen omen - "Center". Brzmienia przechodzą tutaj od kołyszących riffów do szybkiej, głośnej łupanki. Drugi z tych składników coraz śmielej pojawia się również w kolejnych utworach, przypomina ciężki podjazd pod górkę, który przemierza się po to, aby zjechać z niej ze satysfakcją, bez trzymanki. Przy głośnikach zatrzymują również wyraźnie słyszalne wpływy shoegaze'owych klasyków - przy "Look Alive, Sunshine" od razu przychodzi na myśl Slowdive. Można to uznać za plus, w końcu lubimy to, co znamy. Nie poznamy natomiast żadnych chwytliwych wersów tekstów do krzyczenia samemu w pokoju - giną gdzieś daleko w ścieżce melodyjnej i garażowych riffach. Ten sam, niezmienny ton wokalu Asian Glow mógłby się w dodatku znudzić po jednym utworze, ale na szczęście ratują go chórki Sputnik.

 

"Weatherglow" - począwszy od chwytliwej fuzji nazw, skończywszy na samej muzyce - to współpraca niezwykle harmonijna, idealny punkt środkowy pomiędzy twórczością obydwu projektów. To także spełnienie marzeń tych osób, które nie potrafią zdecydować, czy akurat chcą posłuchać osobliwego noise popu, czy indie prosto z garażu.


Porcelain Music/2022



Strona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...

NEWSLETTER FACEBOOK INSTAGRAM

© 2010-2024 Soundrive

NEWSLETTER

Najlepsze artykuły o muzyce