Początki działalności 0%Mercury sięgają 2016 roku, wtedy ukazała się debiutancka EP-ka - "Time to Embrace the Suck" - gdzie charakterystyczne brzmienie zespołu (z potężnym głosem swobodnie przechodzącej od śpiewu do krzyku Elfi von Elfman na czele) dopiero formowało się. Nowy materiał pokazuje pełniejsze oblicze, zahacza o nu metal spod znaku Otep czy groove metal przypominający inny ukraiński zespół - Jinjer.
Rozmowa z Soundrive
Zanim zajmowaliśmy się muzyką, byliśmy zbyt mali i zbyt nieświadomi, żeby to pamiętać. Zajmujemy się muzyką, odkąd sięgamy pamięcią.
Nasza ulubiona muzyka z dzieciństwa to Norma Jean, The Dillinger Escape Plan, Counterparts, Every Time I Die, Linking Park, Nightwish, Tatu.
Nasza ulubiona muzyka z ostatnich miesięcy to Johnny Booth, Thank You Scientists, Vain, Jinjer, Grimes, Halsey, My Chemical Romance
Nasz ulubiony artysta niezwiązany z muzyką to Hayao Miyazaki.
We współczesnej muzyce najbardziej lubimy ciężki vibe i prog-funkowe elementy.
We współczesnej muzyce najbardziej nie lubimy oldschoolowych, klasycznych gatunków rocka pokroju heavy metalu, hard rocka czy hardcore'u i podrzędnego, newschoolowego rapu.
Najbardziej w koncertach lubimy vibe i dzielenie energii z publicznością.
Nasza muzyka jest porównywana do tęczowego rocka.
Gdybyśmy mogli sprawić, że jeden z utworów innego artysty stałby się nasz, byłoby to "Nymphetamine" Cradle of Filth.
W wolnym czasie lubimy siedzieć w domach i oglądać nasze ulubione filmy albo podróżować po całym świecie.
Nasz ulubiony cytat z książki to: Jesteśmy tym, co w swoim życiu powtarzamy. Doskonałość nie jest jednorazowym aktem, lecz nawykiem - Arystoteles.
Gdybyśmy w dorosłym życiu wciąż mogli robić coś, co robiliśmy w dzieciństwie, sralibyśmy w gacie [śmiech].
W dzisiejszym świecie najgorsza jest wojna.
Polska kojarzy się nam z niesamowitymi podróżami po Europie i olbrzymimi, bardzo smacznymi lodami, które jedliśmy w Warszawie.