Powrót.png)
Po raz pierwszy połączyli siły przy okazji "Mercury: Retrograde (Remix)" - dwóch nowych wersji wciąż najpopularniejszego utworu Ghoste - ale wspierali ich wówczas także Angel Du$t, Ho99o9, Issa Gold oraz Juicy J. Dopiero teraz skonfrontowali swoje pomysły jeden na jednego, a trzeba mieć na uwadze, że od czasu szczytowego momentu popularności trap metalu (czyli mniej więcej połowy 2018 roku) poddali swoje brzmienia licznym przeobrażeniom, które wiodły przez industrialny rock, hardcore punk czy trap bez dodatków metalu. Nie może więc dziwić, że gdy w końcu napisali kilka wspólnych kawałków, wyszło im coś jeszcze innego.
W otwierającym EP-kę "владыка" ("Lord") podkład brzmi tak, jakby miał po prostu nie przeszkadzać. Baauer (ten od "Harlem Shake", ale także współpracownik Rico Nasty czy Olivera Tree) raz po raz uderza potężnym beatem, a pomiędzy kolejne ciosy wplata zniekształcone dźwięki wydobywane z "osiemset ósemki" - automatu perkusyjnego wzbudzającego sentyment za początkami hip-hopu z nowojorskich ulic lat 80., ale tutaj uwspółcześnionego niemal nie do poznania. Na front wysuwają się jednak głosy - w pierwszej połowie szaleńczy wrzask Scarlxrda i niemal szept Ghostemane'a utrzymują średnie tempo, w drugiej gwałtownie przyspieszają, przemieniając się w charakterystyczne dla obydwu wypluwanie słów z prędkością światła. Można wręcz uznać, że w zakresie użycia strun głosowych (i efektów wokalnych) mamy tutaj niemalże pełną próbkę ulubionych patentów obydwu.
"маг" ("Mage") odczynia agresywnym breakbeatem nastrój, a za sterami zasiada Parv0 - jeden z ulubionych producentów Ghoste, specjalista od gwałtownych przejść pomiędzy stylistykami, o czym szybko daje znać, bo już po paru sekundach ewentualne skojarzenia z The Prodigy zostają zmiażdżone przez kilkutonową masę basu. Najciekawsze linijki przypadły raperowi z Florydy, który dumnie oświadcza, że mimo pokus, nigdy nie związał się z żadną wytwórnią, pozwalając sobie przy tym na follow-up do "(Rock) Superstar" Cypress Hill i drwinę z "gwiazd" mediów społecznościowych, które ochoczo pozują do zdjęć z gitarą w dłoniach, choć nie znają nawet jednego chwytu. Scarlxrd aż tak celnie wymierzonych strzałów nie zalicza, nadrabia za to liczbą słów wypowiedzianych na minutę - z projektu na projekt jego umiejętności w tym zakresie są coraz bardziej imponujące.
"навсегда" ("Forever") to kolejna produkcja Parv0 i ponownie da się to natychmiast wychwycić. Co jednak bardziej imponujące, wszystkie dotychczasowe pochwały pod adresem szybkości, z jaką Ghoste i Scar rapują można w tym przypadku uznać za niewystarczające. To nowy szczyt ich umiejętności, a sparowanie wzbudzających poczucie napięcia, wyrzucanych z taką zawziętością, jakby zależały od tego losy świata słów z dziwacznym, instrumentalnym finałem rozbudza apetyt do niebotycznych rozmiarów i wtedy pojawia się największe rozczarowanie - to koniec, "Lxrdmage" trwa niespełna siedem i pół minuty.
Zapowiedzi wspólnego materiału trapmetalowego duetu marzeń sięgają mniej więcej trzy lata wstecz i nie można było sobie wyśnić bardziej zrównoważonego połączenia tak silnych osobowości. Są tutaj odpowiednie dawki wściekłości, mroku, szaleństwa i niepokorności, ale połowa kwadransa to dawka niemal sadystyczna - w bezradności nie pozostaje nic innego, jak tylko zapętlać "Lxrdmage" w nieskończoność i liczyć na to, że transatlantycka współpraca będzie kontynuowana.
Blackmage/2021
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
