Obraz artykułu Pokusa - "D.W.A."

Pokusa - "D.W.A."

88%

W czasach powszechnego dostępu do serwisów streamingowych fizyczne nośniki stają się coraz bardziej ograniczoną formą odbioru muzyki. Aby zachęcić do zakupu, zespoły decydują się na nietypową oprawę wydawnictw i podobnie jest z Pokusą - drugi album wydała w pudełku przypominającym kartonik do pizzy. W tym tekturowym opakowaniu zawarta jest pokaźna porcja świeżego, nowoczesnego jazzu, który usatysfakcjonuje nawet najbardziej wymagających koneserów gatunku.

Drugi album Pokusy to śmiała i dojrzała twórczość świadomych swoich umiejętności muzyków. Tymek Bryndal, Natan Kryszk i Teo Olter doskonale wiedzą, jak budować hipnotyzujący klimat i angażować słuchacza ciekawą muzyczną opowieścią o zmiennych nastrojach i dynamice, wciągającej od pierwszej do ostatniej minuty.

 

Album rozpoczyna tajemnicza wypowiedź Martine Hauser, wprowadzająca w pełen niepokoju klimat balansujący pomiędzy refleksyjną i delikatną a bardziej improwizowaną, eksperymentalną formą. Przystępność zderza się z awangardą, w instrumentalnych dialogach nad ciepłem i radością górują mrok oraz niepokój.

 

Trio świetnie sobie radzi zarówno w melodyjnych, delikatnych fragmentach, jak i bardziej energetycznych, zachowując pomiędzy nimi równowagę. "Arriva" intryguje tajemniczą aurą i niemal hiphopowym pulsowaniem. Napięcie rozładowują chwilę później "Horus" i "Settlement", snując się niespiesznie za sprawą hipnotyzującej melodii saksofonu, któremu wtórują delikatne pulsy basu i perkusji. W zbliżonym nastroju utrzymana jest też senna, urokliwa "Dorota", urzekająca rozmarzonymi pasażami saksofonu, delikatnym szmerem perkusyjnych miotełek dopełnionych wyrazistą, lecz nienarzucającą się basową wypowiedzią.

 

Od energii kipią natomiast chwytliwie pulsujący "Finders Keepers", uderzający wściekłością i mocą "Flo Rida", rozpędzony, miażdżący basem i drażniący bębenki zmiennym tempem "RHCPh", jak również inspirowany orientalną rytmiką "Turkish". Materiał wieńczy natomiast przepełniona tajemniczością "Vankia", oparta na klimatycznych, pełnych napięcia dialogach saksofonu i sekcji rytmicznej. Jeśli chcecie mieć spokojną noc, to lepiej tego utworu nie słuchać bezpośrednio przed snem w całkowitej ciemności.

 

Wbrew wyraźnie wskazującemu na przystępność opakowaniu, nie jest to muzyka dla każdego, raczej - podobnie jak twórczość BłotaEABS - dla osób lubiących wyzwania i wystrzegających się szufladkowania. Pokusa trafi do tych, którzy kochają jazz całym sercem, ale też do osób, które sięgają po niego nieco rzadziej, wybierając jego mniej oczywiste oblicza. W tych dźwiękach liczą się przede wszystkim szczerość, emocje i nieposkromiona energia.


Lado ABC/2021


Pokusa wystąpi na Soundrive Festival 2021, który odbędzie się w dniach 10-15 sierpnia. Więcej informacji TUTAJ.


Strona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...

NEWSLETTER FACEBOOK INSTAGRAM

© 2010-2024 Soundrive

NEWSLETTER

Najlepsze artykuły o muzyce