Bez obaw, trafiliście do działu "recenzje" - to nie będzie filozoficzne rozważanie i porcja pomysłów na to, jak poradzić sobie z obniżeniem nastroju, ale bardzo zbliżone przemyślenia towarzyszyły muzykom Low Island podczas pisania materiału na debiutancki album, gdzie rozliczają się z rozterkami z młodości, wyciągają wnioski z przeszłości i spoglądają z uśmiechem w przyszłość. "If You Could Have It All Again" to płyta pełna kontrastów zarówno w warstwie muzycznej, jak i emocjonalnej - z jednej strony melancholijna, z drugiej niosąca ciepło i pozytywną energię. To muzyka, która przypadnie do gustu fanom międzygatunkowych połączeń i odbiorcom ceniącym wpadają w ucho piosenki, które jednocześnie zmuszają do pochylenia się nad tekstami.
Debiut Low Island budują dźwięki przyjemne, szczere i angażujące. Chwilami jest bardzo rytmicznie i tanecznie, kiedy indziej ster przejmują refleksyjne melodie, do których można kołysać się podczas popołudniowego relaksu. Elektroniczny puls spotyka popową przystępność i indierockowe, gitarowe melodie okraszone bardzo ciekawym wokalem multiinstrumentalisty i lidera zespołu, Carlosa Posady.
Uwagę przykuwa bardzo selektywne brzmienie eksponujące kompozycyjne smaczki, dzięki czemu chce się przy tej muzyce zatrzymać na dłużej. Brzmi to wszystko trochę tak, jakby wymieszać Talking Heads i LCD Soundsystem z twórczością wywodzących się - podobnie jak Low Island - z Oksfordu Radiohead i Foals. Twórcza lekkość jest wyraźnie wyczuwalna, co nie powinno dziwić, jeżeli weźmie się pod uwagę to, że grupę tworzy czterech przyjaciół z dzieciństwa. Dzięki wielu wspólnym doświadczeniom, rozumieją się niemal bez słów, co przekłada się na tworzone przez nich dźwięki.
Słowa na tej płycie mają wydźwięk osobisty, a zarazem bardzo uniwersalny. Dotykają egzystencjalnych bolączek wielu z nas, niezależnie od wieku, miejsca zamieszkania czy statusu społecznego. Podmiot liryczny nie tylko rozlicza się ze sprawami, które spędzały mu sen z powiek jeszcze kilka lat temu, nie tylko ubolewa nad upływającą młodością i straconymi szansami, lecz także zadaje pytania o tożsamość człowieka w dobie mediów społecznościowych, które kreują określone, niekoniecznie zdrowe dla kondycji psychicznej postawy. W wyniku tych działań coraz większej liczbie osób trudno odnaleźć się w zastanej rzeczywistości, gdzie promowane jest przeważnie to, co niekoniecznie wartościowe i ważne w szerszej perspektywie czasu. Tym bardziej w okresie, gdy bezpośrednie kontakty z drugą osobą są tak mocno ograniczone.
"If You Could Have It All Again" to piękna, szczera wypowiedź zespołu, który postawił na pełną niezależność. Niosą w trudnych czasach promyk nadziei na to, że jeszcze można spełniać marzenia i wierzyć w to, że kolejne dni przyniosą pozytywne wiadomości. To także motywacja, by wierzyć w sens naszych planów i marzeń, by walczyć o swoje, mimo przeciwności losu. Skoro Low Island dali radę, to dlaczego nam miałoby się nie udać?
Emotional Interference/2021