Obraz artykułu Show Me A Dinosaur: Blackgaze zainspirowany roślinami

Show Me A Dinosaur: Blackgaze zainspirowany roślinami

Pandemia sprawiła, że wciągnęliście się w sprowadzanie rzadkich gatunków filodendronów z Indonezji? Nie wy jedyni ratujecie się wpatrywaniem w uspakajające barwy i kształty kwiatów, rosyjski Show Me A Dinosaur stworzył pod ich wpływem cały album o wdzięcznym tytule "Plantgazer".

Blackgaze w wykonaniu ekipy z Petersburga to subtelne połączenie dwóch skrajności - melancholii i desperacji z nadzieją oraz podnoszeniem na duchu. W tym roku minie dziesięć lat odkąd zaczęli szlifować to unikalne brzmienie, a na trzecim wydawnictwie doprowadzili je do perfekcji.

Rozmowa z Soundrive (Artem - wokalista i gitarzysta)

Nie byłbym muzykiem, gdyby nie kumpel ze szkoły, który na jedną z imprez przyniósł swojego Squiera Stratocastera i nauczył mnie grać "Smoke on the Water".
 

Zanim zostałem muzykiem, zajmowałem się wieloma rzeczami. Jako dziecko miałem liczne hobby, ale żadne nie wciągnęło mnie na dłużej.

 

Moja ulubiona muzyka z dzieciństwa to głównie rosyjski rock i alternatywa z lat 80. oraz 90. Miedzy innymi Kino czy Korol i Shut.

 

Moja ulubiona muzyka z ostatnich miesięcy to Nothing, Loathe i Clown Core.

 

Mój ulubiony artysta niezwiązany z muzyką to Hidetaka Miyazaki, który tworzy gry z atmosferą tak gęsta, że można ją kroić nożem [twórca serii "Souls" i gry "Bloodborne"].

We współczesnej muzyce najbardziej lubię to, że każdy ma szansę, by zostać usłyszanym.

Show Me A Dinosaur. Zdjęcie zespołu.

We współczesnej muzyce najbardziej nie lubię tego, że promowanie się i marketing są zazwyczaj ważniejsze od samej sztuki, o ile faktycznie chcesz być usłyszanym.

 

Najbardziej w koncertach lubię odczuwać energię publiczności i rozmawiać jeden na jednego z ludźmi po występie.

 

Nasza muzyka jest porównywana do zimnej wiosny. Tej pory roku, kiedy śnieg się jeszcze utrzymuje, ale słońce świeci już mocniej i robi się odrobinę cieplej.

 

Gdybym mógł sprawić, że jeden z utworów innego artysty stałby się mój, byłby to "Bloodhail" Have A Nice Life. To czysta magia pod postacią muzyki.

 

Gdybym mógł zadać mojemu ulubionemu artyście jedno pytanie, zapytałbym, czy jest szczęśliwy.

 

Gdybym w dorosłym życiu wciąż mógł robić coś, co robiłem w dzieciństwie, nie myślałbym o śmierci.

 

Polska kojarzy mi się z przytulnymi przydrożnymi restauracjami. To najlepsze miejsca na posilenie się i odpoczynek, kiedy jesteś w trasie.

 

fot. Maria Nemm


Strona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...

NEWSLETTER FACEBOOK INSTAGRAM

© 2010-2024 Soundrive

NEWSLETTER

Najlepsze artykuły o muzyce