Obraz artykułu Clt Drp - "Without The Eyes"

Clt Drp - "Without The Eyes"

87%

Ile razy chcieliście wykrzyczeć światu, że macie dość i pora na zmiany? Z moich obserwacji wynika, że takie dni w ostatnich latach zdarzają się coraz częściej. Świetnym sposobem na rozładowanie emocji są wówczas punkowe albumy, na przykład debiut Clt Drp, którzy wprawdzie stosują znane patenty, ale słuchanie ich sprawia ogromną radość, a co więcej, w kilku momentach zaskakuje.

Są triem, pochodzą z różnych stron świata i poznali się trzy lata temu na uniwersytecie w Brighton. Drzemie w ich muzyce ogromna energia, nieokiełznana złość i bunt przeciwko rzeczywistości. To wszystko już gdzieś było, ale tutaj jest coś jeszcze. O sile tej płyty decyduje charyzma wokalistki, jej umiejętność budowania językowych łamańców i wielogatunkowe inspiracje w warstwie muzycznej.

 

Trochę przewrotne, feministyczne teksty przykuwają uwagę, a jednocześnie świetnie pasują do agresywnych gitar, elektronicznych przesterów, krzykliwych fraz, hipnotycznych odjazdów i zmian tempa. Między wierszami pobrzmiewają inspiracje dokonaniami The Prodigy, Ho99o9, The Kills, The Dead Weather, a nawet twórczością Death Grips i Meshuggah.

 

"Without The Eyes" brzmi świeżo i jest dobrze wyprodukowana. Naturalny dla tego rodzaju muzyki garażowy brud został zgrabnie okiełznany po to, by wydobyć moc i wyrazistość głosu wokalistki, a także wyeksponować teksty. Utwory składają się w spójną opowieść o walce z trudami codzienności, własnymi demonami i otaczającymi nas na każdym kroku bzdurnymi stereotypami. To także wołanie o tolerancję i wzajemny szacunek. Przy okazji - przyjrzyjcie się dobrze niejednoznacznej, nieco kontrowersyjnej okładce i sami wyciągnijcie wnioski.

 

Przesterowane intro oparte na tajemniczym monologu wprowadza w buntownicze "I Don't Want To Go To The Gym" z agresywnymi zgrzytami i sugestywnym wokalem. W "Zoom 20" znajdziecie z kolei hipnotyczne klawiszowe smaczki i wokal budzący skojarzenia z głosem charyzmatycznej Alison Mosshart. "Seesaw" to przykład fantastycznej zabawy językowej, w "Where The Boys Are" robi się tajemniczo, a chwilami wręcz eterycznie, by później skręcić w rejony elektronicznego, rozpędzonego eksperymentu.

 

Niesamowita energia bije od "Skin Remover" i "Speak To My", przestery gitarowe w "Like Father" budzą skojarzenia z Rage Against The Machine, a ekspresja wokalna w "I Kill For Nothing" bliska jest dokonaniom The Dead Weather. Zwariowana oparta na zgrzycie silnika miniatura "Hunt" wprowadza z kolei w pełen wściekłych wokali i gitarowo-perkusyjnych szaleństw "Worth It". Album wieńczy transowo-taneczne "I Always Liked Your Mother Better".

 

"Without The Eyes" to dowód na to, że punk rock nadal ma ogromną siłę wyrazu. Forma i otoczka tej muzyki uległa modyfikacjom, ale nie zmienił się jej przekaz. Debiut Clt Drp chłonie się jednym tchem i z każdym kolejnym przesłuchaniem odkrywa na nowo, doszukując się kolejnych znaczeń w tekstach i muzyce. Annie, Scott i Daphne mają głowy pełne fantastycznych pomysłów i mam nadzieję, że niejednym nas jeszcze zaskoczą.


Small Pond/2020



Strona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...

NEWSLETTER FACEBOOK INSTAGRAM

© 2010-2024 Soundrive

NEWSLETTER

Najlepsze artykuły o muzyce