Obraz artykułu Jay Som - "Turn Into"

Jay Som - "Turn Into"

88%

Podsumowania roku mają wiele słabości, między innymi tę, iż dokonuje się ich najpóźniej do połowy grudnia. I stało się tak, że jeden z najlepszych rockowych debiutów 2016 roku zdarzył się w ostatniej dekadzie grudnia.

Jay Som, artystka z San Francisco, której prawdziwe personalia to Melina Duterle, wydała znakomity album "Turn Into", płytę, od której należy rozpocząć nowy rok.

 

Kariera Jay Som (pseudonim oznacza w bliżej niewiadomym języku "zwycięski księżyc" i został wygenerowany przez komputerowy program do tworzenia imion) pokazuje, że nie wszystkie decyzje podjęte pod wpływem alkoholu są błędne. Jesienią 2015 roku, podczas Święta Dziękczynienia, Melina w niezbyt trzeźwym stanie umieściła na Bandcampie demo z dziewięcioma piosenkami w różnym stadium ukończenia. Zatytułowała to wszystko "Untitled", nie troszcząc się nawet o zamieszczenie spisu piosenek czy projektu okładki. Nieoczekiwanie, w krótkim czasie na dziewczynę padł grad poważnych propozycji. W jednym roku pojechała w trasy z Mitski (inną amerykańską rewelacją 2016, choć nie debiutantką) i Japanese Breakfast, supportowała Peter Bjorn and John, wydała singla w nie byle jakiej wytwórni, bo w Fat Possum, wreszcie album w równie renomowanym Polivinyl Rec. Z Polivinyl związała się długoterminowym kontraktem, więc o dystrybucję płyt nie musi się martwić. O albumie pisze się bardzo dużo i bardzo dobrze, więc ten rok pewnie będzie jeszcze bardziej pracowity.

 

Zestaw z Bandcampu, został zmasterowany i wydany dwukrotnie, najpierw przez Top Shelf, później przez Polivinyl, to wciąż tylko dziewięć piosenek znanych już z "Untitled". Kiedy już ochłoniecie z pierwszego zachwytu spowodowanego jakością kompozycji i wokalu, z pewnością zauważycie, że zespół gra bardzo niewymyślnie, ale za to precyzyjnie. Nic dziwnego, ponieważ żadnego zespołu tu nie ma, wszystkie ścieżki zostały zagrane i nagrane przez autorkę płyty. Multiinstrumentalizm Meliny wziął się stąd, że zanim zaczęła interesować się rockiem, przygotowywała się na etapie szkoły średniej do kariery trębaczki jazzowej. Gdy przyszło do wyboru studiów, była już do tego stopnia zainteresowana tworzeniem piosenek, że zamiast starać się o przyjęcie przez jeden z jazzowych fakultetów, zapisała się jednak do lokalnego koledżu na produkcję muzyczną i realizację dźwięku. We własnym pokoju stworzyła w pełni wyposażone studio nagraniowe i salę prób, a by móc wstawić perkusję, pozbyła się łóżka. Poświęcenie wyszło jej na zdrowie, "Turn Into" to świetny album.

 

Całość da się określić jako oryginalne podejście do dream-popu, choć w kilku piosenkach słychać wyraźnie fascynację alternatywą lat 80., zwłaszcza Pixies i The Smiths. Od kilku lat wyraźnie przybliżamy się do poznania żeńskiego odpowiednika młodego Morrisseya, niektórzy dziennikarze widzieli go w Jess Weiss z Fear of Men (brytyjski zespół, który grał na Soundrive Fest), kolejny można widzieć w Jay Som. Młodzieńcze lęki przenikają jej głos i wyzierają z jej tekstów, ale nie unieważniają estetycznej jakości i technicznego szlifu tej muzyki, są więc w pełni kontrolowane. Choć nawet najbardziej optymistyczne melodie na "Turn Into" są podszyte lękiem, ta kombinacja sprawdza się w słuchaniu bardzo dobrze. Najbardziej lękowo i melancholijnie jest w środkowej części płyty, w "Our Red Door" i "Unlimited Touch" pojawiają się klimaty shoegaze'owe, okalające numery są nieco lżejsze, ale uderzają oryginalnością. Każda z piosenek z demo ostała się na albumie choć Jay Som ma pełną szufladę nienagranych jeszcze kompozycji. Powód pozostania przy starym programie był prosty - jest tak dobry, że wystarczyło go tylko podszlifować, by uzyskać klejnot w postaci "Turn Into".


Polyvinyl Record Company/2016


Oddaj swój głos:


Strona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...

NEWSLETTER FACEBOOK INSTAGRAM

© 2010-2024 Soundrive

NEWSLETTER

Najlepsze artykuły o muzyce