Obraz artykułu XDZVØNX - "Everything We Dreamt About"

XDZVØNX - "Everything We Dreamt About"

83%

Jesteśmy w stanie zawieszenia. Wszystko, o czym marzyliśmy zostało wstrzymane na czas nieokreślony. Nie wiadomo, co będzie dalej, jakie kolejne "fantastyczne" pomysły będą nas dotyczyły. Aby nie dać się zwariować zalewowi sprzecznych informacji, warto sięgnąć po to, co jest wolne od politycznych wojen czy hejtu. Wrocławski duet XDZVØNX przedstawił zbiór wstrzymanych czasowo marzeń na nowym wydawnictwie i jest to bardzo ciekawy zestaw.

Nie należy oczywiście bezrefleksyjnie wiązać muzyki z obecną sytuacją - tak się akurat złożyło, że wpasowała się w realia idealnie. Czternaście utworów, w których dominującym gatunkiem jest energetyczna elektronika to świetny soundtrack do apokaliptycznego tańca, dla wszystkich, którzy cenią artystyczną wolność. Muzycy budują spójną opowieść o współczesnym świecie i osamotnieniu jednostki w zastanej rzeczywistości, nieważne czy jest zmuszana do izolacji, czy nie. Samotność to domena XXI wieku - czasu internetu, portali społecznościowych, które spłycają relacje między ludźmi i nieustannego korzystania ze smartfonów.

 

Choć jest w niej duża doza energii i taneczności, to bardzo mroczna i hipnotyczna muzyka. Ma szansę spodobać się nie tylko fanom coldwave'u czy techno, lecz wszystkim słuchaczom z otwartymi umysłami, dla których gatunki i klasyfikacje nie mają żadnego znaczenia, a liczą się tylko inwencja twórcza, szczerość przekazu i emocje. XDZVØNX bawią się dźwiękami, budując niezwykły klimat - bardzo tajemniczy i pełen niepokoju. Mocne beaty zderzają się z eterycznymi wokalami i chwytliwymi melodiami.

 

W niemal histerycznym "Panic" i wykręconym "Pray" wnikliwi słuchacze odnajdą odniesienia do twórczości Crystal Castles - Bora a.k.a. Lylka brzmi tu jak Alice Glass. Więcej nostalgii jest na przykład w rozpoczynającym całość "Why I Called You" czy w "You Have To Be Alone", choć nie brakuje tu specyficznego mroku. Sympatycy alternatywnych dyskotek odnajdą się w pulsującym i kołyszącym rytmie "Bubbles", niemal dream popowym "I Want To Find This Girl", opartym na złowrogich pogłosach "Playground" czy do bólu chwytliwym "No Eyes". W "Litzmanstadt" duet eksperymentuje z formułą hip-hopową, zapraszając do udziału Tytusa Szyluka, znanego jako Belmondo. Nieco punkowej bezkompromisowości słyszymy w "I Will Vomit Glitter", najdłuższy na albumie "Stupid Smile" intryguje stopniowym budowaniem napięcia, a wieńczący całość dwuminutowy "I Am Saint" ostatecznie nie pozostawia wątpliwości, że tym, co członkowie XDZVØNX lubią najbardziej w muzyce jest mrok.

 

"Everything We Dreamt About" to naturalny krok ku nowemu, z jednoczesnym zachowaniem wyjątkowego charakteru znanego z debiutanckiego dema i ubiegłorocznej EP-ki "Mayko". Jak przystało na XDZVØNX, jest tutaj sporo produkcyjnego "brudu" i wyraźnie słyszalnego home-recordingu, ale w tym przypadku zdecydowanym są plusem dodającym muzyce atmosfery. Ta płyta z odsłuchu na odsłuch uzależnia coraz bardziej, wciągając niezwykłym klimatem. Snufkin i Lylka doskonale wiedzą, jak zaintrygować odbiorcę.


wydanie własne/2020



Strona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...

NEWSLETTER FACEBOOK INSTAGRAM

© 2010-2024 Soundrive

NEWSLETTER

Najlepsze artykuły o muzyce