Obraz artykułu Uochi Toki: Włoski hip-hop z podziemia

Uochi Toki: Włoski hip-hop z podziemia

Duet Uochi Toki nagrywa i występuje już od osiemnastu lat, mają na koncie dwanaście albumów i dwie EP-ki, a do tego mnóstwo gościnnych występów, a jednak poza rodzimymi Włochami niewiele osób o nich słyszało... Najwyższa pora to zmienić.

Jako przyczynę niskiej rozpoznawalności duetu można by wskazać język - rap po włosku w skali globalnej będzie zrozumiały dla wąskiego grona odbiorców, ale z drugiej strony w czasach, kiedy Alyona Alyona i Higher Brothers świętują coraz większe sukcesy nie powinno stanowić to ograniczenia i chociażby dla poznania tego odmiennego, oryginalnego podejścia do gatunku warto sprawdzić Uochi Toki.

Rozmowa z Soundrive [Riccardo "Rico" Gamondi - producent]

Nie byłbym muzykiem, gdyby nie wsparcie najbliższego otoczenia, zwłaszcza rodziny i przyjaciół. W dodatku to jedno z nielicznych zajęć, które od dłuższego czasu ma dla mnie jakieś znaczenie.

Moja ulubiona muzyka z dzieciństwa to "Rach 3" Rachmaninoffa - pierwszy utwór, który nastraszył mnie w pozytywnym znaczeniu, a później już zawsze szukałem tego w muzyce.

 

Moja ulubiona muzyka z ostatnich miesięcy to wielu artystów z katalogu Solium, francuskiej wytwórni wydającej kasety. Zwłaszcza Skyler Durden i Ubik.

Moi ulubieni artyści niezwiązani z muzyką to Blu (za postawę), Kurosawa (za jego historie) i Kidult (po prostu jako symbol).

 

We współczesnej muzyce najbardziej lubię to, jak łatwo przejść od pomysłu do rezultatu.

 

We współczesnej muzyce najbardziej nie lubię tego, że jest jej tak dużo i na zazwyczaj tak niskim poziomie. To naprawdę trudne zadanie przefiltrować całe to gówno.

 

Najbardziej w koncertach lubię odkrywanie nowych miejsc i ludzi, kultur, jedzenia, po prostu wykorzystywania koncertu do życia w jakimś miejscu przez pewien czas.

 

Nasza muzyka jest porównywana do Autechre, Dead Fader, Death Grips.

 

Gdybym mógł sprawić, że jeden z utworów innego artysty stałby się mój, byłoby to... nie mam pojęcia. Może po prostu coś znanego, żeby wykorzystać wynagrodzenie do promowania własnej muzyki, którą naprawdę lubię.

Polska kojarzy mi się z pięknymi jeziorami, ciszą i ludźmi o wielkich sercach, którzy nie stracili więzi z rzeczywistością.

 


Strona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...

NEWSLETTER FACEBOOK INSTAGRAM

© 2010-2024 Soundrive

NEWSLETTER

Najlepsze artykuły o muzyce