Przemierzyli Północną i Południową Amerykę, przemierzyli Europę z Polską włącznie, a na przestrzeni ostatniej dekady wydali szereg EP-ek i singli. Debiutanckiego albumu - "Pahan Vaimon Käsikirja" - doczekali się jednak dopiero w ubiegłym roku i z miejsca zachwycili podziemną prasę, która w ich twórczości wskazywała nie tylko na wpływy hardcore'owe, ale również inspiracje klasyką metalu. Słowa te potwierdza Otto Itkonen, perkusista Kovaa Rasvaa, a wcześniej członek między innymi Selfish, Forca Macabra czy Kuolem.
Rozmowa z Soundrive [odpowiadał Otto Itkonen, perkusista]
Nie byłbym muzykiem, gdyby dawno temu nie pokazano mi muzyki undergroundowej.
Moja ulubiona muzyka z dzieciństwa to heavy metal.
Moja ulubiona muzyka z ostatnich miesięcy to synthwave.
Nasza muzyka jest porównywana do zoo.
Moim celem w muzyce jest radość i ekscytacja.
Gdybym mógł sprawić, że jeden z utworów innego artysty stałby się mój, byłby to jakiś klasyczny utwór Iron Maiden.
Polska kojarzy mi się z pięknem.