Calva Louise: Tajna broń rock'n'rolla

Przybywają z Anglii i przynoszą ze sobą starego, dobrego rock'n'rolla w odświeżonej wersji. Calva Louise na początku lutego wydali znakomity album - "Rhinoceros", a przy okazji odpowiedzieli na nasze pytania.

Podziel się

Przybywają z Anglii, choć tak naprawdę z różnych zakątków globu. Gitarzystka i wokalistka Jess Allanic dorastała w Wenezueli, ale jako nastolatka przeprowadziła się do Francji. Tutaj poznała basistę, Alizona Taho, z którym szybko odkryła wspólną pasję do rocka. Pasję zakorzenioną w brzmieniu Wysp Brytyjskich, gdzie niedługo później postanowili przenieść się i gdzie poznali swojego przyszłego perkusistę - Bena Parkera. Oczywiście nie Brytyjczyka, lecz obywatela Nowej Zelandii.

Rozmowa z Soundrive
Nie bylibyśmy muzykami, gdyby nie nasze uwielbienie do koncertowania i niesamowitych przygód na trasie!

Nasza ulubiona muzyka z dzieciństwa to... Wszyscy bardzo lubimy muzykę z filmów, a "Misirlou" Dicka Dale'a z "Pulp Fiction" zrobiło na nas wyjątkowo duże wrażenie.

Nasza ulubiona muzyka z ostatnich miesięcy to "Here Come the Wolves" Strange Bones.

Nasza muzyka jest porównywana do... Niektórzy doszukali się części naszych inspiracji, na przykład The B-52's i Pixies.

Naszym celem w muzyce jest czerpanie przyjemności z tworzenia najlepszej muzyki, na jaką nas stać; robienie tego, co kochamy, nawet jeżeli musimy sprostać przeciwnością losu, które dodają nam sił. Poza tym więcej nagrywać i wciąż spotykać niesamowitych ludzi na naszych koncertach - zawsze mamy dobre wspomnienia z osobami, które przychodzą zobaczyć nas na scenie.

Gdybyśmy mogli sprawić, że jeden z utworów innego artysty stałby się nasz, byłoby to "Go With The Flow" Queens of the Stone Age.

Polska kojarzy się nam ze znakomitym gustem muzycznym!