Młody muzyk z Lynchburga w stanie Wirginia świadomie bawi się lekko kiczowatą konwencją country, nie kryjąc przy tym pasji i zaangażowania, jakie wkłada w wykonywaną przez siebie muzykę. Jego projekt rozwinął się pod względem muzycznym, a najnowsze wydawnictwo jest bardziej przemyślane. Nie ujmuje mu to naturalności, bo w każdej z pięciu piosenek nadal skumulowano czystą, rock'n'rollową energię. Good Dog Nigel ma konkretny pomysł na to, jak jego płyta ma brzmieć - postawił na autentyczność. Piosenka "I Can't Be" rozpoczyna się od dźwięków ze studia nagraniowego. Słychać tamburyn, głos realizatora oznajmia: Jest lepiej i lecimy. Można poczuć się jak na koncercie.
Lekkość kompozycji, połączenie rocka, country-rocka i power popu, melodyjność gitary i śpiew wokalisty stwarzają w "I Can't Be" sielski klimat. Podobnie w nawet bardziej melodyjnym "Alll the Right Places" z porywającym instrumentalnym outro. "Canyon" to już całkowity hołd dla country. Utwór ma charakterystyczne dla tego gatunku tempo, a gitara brzmi bardzo klasycznie. Można by pomyśleć, że Emeigh zaraz zacznie grać na banjo, jednak takie rozwiązanie mogłoby spowodować dysonans w stosunku do reszty płyty. "Comedy" znów bardzo zgrabnie łączy esencję country z niesamowitą dawką rock'n'rollowej energii. Zabawę brzmieniem dobrze słychać także w "Smashing Your Windshields", choć w tym wypadku muzyka stanowi tło do śpiewanej przez wokalistę historii. Jedne z ostatnich wypowiadanych w piosence słów brzmią: Czyli to już koniec, tak? i spinają klamrą całą EP-kę.
Piosenki nie zaskakują pod względem kompozycyjnym, ale duże wrażenie robi ilość zawartych w nich energii, pasji i melodii. Dużo też tam emocji, słyszalnych zwłaszcza w ekspresyjnym głosie wokalisty. Warto też zwrócić uwagę na teksty piosenek, dobrze korespondujące ze specyficznym klimatem piosenek Good Dog Nigel. Niektóre fragmenty utworów zapadają w pamięć, bo teksty Emeigha są błyskotliwe i pełne inteligentnego humoru. W "I Can't Be" rysuje on dość monotonny obraz oglądany zza przedniej szyby w samochodzie (najciekawsze: The sun sets exactly where it rises and there is no difference in these things). W refrenie "All the Right Places" wokalista porusza problem wiecznego czekania na coś więcej (Always waiting for that fountain). "Canyon" zawiera melancholijne refleksje nad tym, jak mały jest człowiek w skali świata, a tekst "Comedy" zawiera jedne z najciekawszych zdań na płycie: You laugh at me, but I'm laughing too, so let's just laugh until we all turn blue. Jednak to "Smashing Your Windshields" zawiera najwięcej humoru, bo Good Dog Nigel z wyraźną swobodą opisuje tutaj swój sen i kilka sposobów na zdemolowanie samochodu.
"The Implied Sunrise" to dwadzieścia trzy minuty energii, lekkości, dobrych i chwytliwych melodii, a przede wszystkim klimatu niczym w małej miejscowości w Stanach Zjednoczonych. Pięć kompozycji zawartych na tym mini-albumie wyróżnia się świetnym i nienachalnie przebojowym brzmieniem zawieszonym pomiędzy country rockiem a rock'n'rollem, ciekawe tylko, jak ten projekt rozwinie się dalej.
wydanie własne/2019