Luton: Melancholijny goryl

Ważnym źródłem inspiracji dla debiutanckiego albumu Luton była książka "Kapitalistyczny realizm: Czy nie ma alternatywy?" Marka Fishera, który przekonywał, że źródłem braku szczęścia i rezygnacji znacznej części społeczeństwa są mechanizmy, jakimi kieruje się współczesny świat. Przypomina to punk rockowy etos, ale Attilio Novellino i Roberto P. Siguery wyrażają sprzeciw z znacznie bardziej subtelny sposób, poruszając się w paradygmacie "nowej muzyki".

Rozmowa z Soundrive [odpowiadał Attilio Novellino]
Nie byłbym muzykiem, gdybym nie zaczął korzystać z zestawu Hi-Fi już jako roczne dziecko.

Moja ulubiona muzyka z dzieciństwa to "No Easy Way Out" Roberta Teppera, ze ścieżki dźwiękowej do "Rocky IV".

Moja ulubiona muzyka z ostatnich miesięcy to Lubomyr Melnyk.

Nasza muzyka jest porównywana do melancholijnego goryla.

Moim celem w muzyce jest wolność.

Gdybym mógł sprawić, że jeden z utworów innego artysty stałby się mój, byłoby to "Helicon 1" Mogwai.

Polska kojarzy się nam z ostatnimi Mistrzostwami Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn.

Rozmowa z Soundrive [odpowiadał Roberto P. Siguery]

Nie byłbym muzykiem, gdyby nie keyboard mojego ojca, który trzymał u mnie w pokoju.

Moja ulubiona muzyka z dzieciństwa to "Scream" Michaela Jacksona i szczerze mówiąc, wciąż bardzo lubię ten kawałek.

Moja ulubiona muzyka z ostatnich miesięcy to Autechre, The Necks i Anderson .Paak.

Nasza muzyka jest porównywana do świata owodniowego... ktoś kiedyś użył takiego porównania.

Moim celem w muzyce jest... Nie mam żadnego konkretnego celu, ale mam duży szacunek dla natury dźwięków.

Gdybym mógł sprawić, że jeden z utworów innego artysty stałby się mój, byłoby to "Lux Aeterna" Gyorgy'ego Ligetiego.

Polska kojarzy się nam z czasami, które spędziłem przy trylogii Kieślowskiego, kiedy byłem nastolatkiem.